Wydarzenia

"Cierpienie jest konieczne" - K. Biliński

2009-02-01 13:27:50
Jednym z najmłodszych zawodników Śląska Wrocław, którzy ćwiczą na zgrupowaniu w Zieleńcu, jest Kamil Biliński. Prowadzący w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców Młodej Ekstraklasy (15 goli) piłkarz dostał od szkoleniowców szansę na zadomowienie się na dłużej w kadrze pierwszej drużyny i zamierza ją wykorzystać.

Jak czujesz się po ciężkich treningach?
- Na pewno czuje się ten wysiłek w nogach, ale to cierpienie jest konieczne i będzie później procentować w czasie sezonu. Każdy zdaje sobie z tego sprawę, dlatego nie ma co narzekać. A ogólnie czuje się dobrze.

Czy wcześniej trenowałeś tak ciężko?
- Wcześniej już ćwiczyłem z pierwszą drużyną, dlatego te obciążenia, którym jesteśmy poddawani, nie są dla mnie jakimś specjalnym zaskoczeniem. Trenuję z maksymalnym wysiłkiem, bo właśnie po to są te zajęcia na początku roku, żeby naładować akumulatory na cały rok.


Jesteś przykładem, że szkoleniowcy Śląska nie patrzą na wiek piłkarza i dają taką samą szansę pokazania swoich umiejętności młodym zawodnikom.
- Trzeba się tylko z tego cieszyć. Młodzi gracze to przecież przyszłość klubu. Na pewno będziemy starali się odpłacać trenerowi za to zaufanie poprzez maksymalne zaangażowanie i walkę na boisku, walkę za Śląsk Wrocław. Chcemy nie tylko nie odstawać od starszych zawodników, ale być od nich lepszymi.

Jak oceniasz warunki na zgrupowaniu w Zieleńcu?
- Na pewno mam pozytywne odczucia. Są piękne widoki, mamy dobre tereny do biegania, a klimat górski właśnie temu sprzyja. Mamy na miejscu halę, siłownię, także wszystko co potrzebne jest na miejscu pod ręką. Nie możemy narzekać na warunki mieszkalne, także nie mamy na co narzekać.

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław