Co słychać u najbliższego rywala Śląska?
2011-12-02 08:01:20
Już w niedzielę Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem. Wrocławianie mają swoje kłopoty, ale swoje ma również zespół z Zabrza. Co słychać u rywali na dwa dni przed meczem?
Po wygranych z Wisłą Kraków i Zagłębiem Lubin w Górniku panują doskonałe humory. Zespół z Zabrza w listopadzie zdobył w sumie siedem punktów, a ostatni
raz przegrał w derbach z Ruchem Chorzów w 11. kolejce. W dobrych nastrojach łatwiej pokonywać problemy, a tych trochę zabrzanie
mają. Przede wszystkim trener Adam Nawałka nie będzie mógł
skorzystać w niedzielę z trzech graczy: Michała Bembna, Michała
Pazdana i Mariusza Przybylskiego. Pod znakiem zapytania stoi występ
kontuzjowanego Aleksandra Kwieka, a na uraz mięśnia już od kilku
spotkań skarży się będący ostatnio w wyśmienitej formie Prejuce
Nakoulma (co ciekawe, Nokoulma strzelając dwa gole Zagłębiu stał się
najskuteczniejszym zagranicznym zawodnikiem zespołu z Zabrza w
historii w meczach o ligowe punkty). Szkoleniowcowi Górnika nie
brakuje więc problemów do rozwiązania.
W meczu ze Śląskiem ożyją za to ponownie trybuny w Zabrzu. Ożyją, bowiem w czterech meczach (z Cracovią, Jagiellonią Białystok, Ruchem Chorzów i Zagłębiem Lubin) z powodu protestu kibice Górnika nie prowadzili dopingu. W tym tygodniu udało się włodarzom dojść do kompromisu z fanami i w niedzielę na częściowo już rozebrany z powodu remontu stadion przy Roosvelta wróci piłkarska atmosfera.
I na koniec jeszcze jedno - podczas niedzielnego meczu okazję do spotkania będą mieli dwaj dobrzy przyjaciele. Chodzi o Mariana Kelemena i Borisa Peskovicia. Obaj słowaccy bramkarze znają się od lat, a Kelemen jest nawet ojcem chrzestnym córki Peskovicia.
W meczu ze Śląskiem ożyją za to ponownie trybuny w Zabrzu. Ożyją, bowiem w czterech meczach (z Cracovią, Jagiellonią Białystok, Ruchem Chorzów i Zagłębiem Lubin) z powodu protestu kibice Górnika nie prowadzili dopingu. W tym tygodniu udało się włodarzom dojść do kompromisu z fanami i w niedzielę na częściowo już rozebrany z powodu remontu stadion przy Roosvelta wróci piłkarska atmosfera.
I na koniec jeszcze jedno - podczas niedzielnego meczu okazję do spotkania będą mieli dwaj dobrzy przyjaciele. Chodzi o Mariana Kelemena i Borisa Peskovicia. Obaj słowaccy bramkarze znają się od lat, a Kelemen jest nawet ojcem chrzestnym córki Peskovicia.