Wydarzenia

Co słychać u sobotniego rywala Śląska Wrocław?

2013-11-22 15:26:55
Już w sobotę przed podopiecznymi Stanislava Levego kolejna szansa na ligowe punkty. Tym razem wrocławianie w Białymstoku zmierzą się z zajmującą dziesiąte miejsce Jagiellonią.
Podopieczni Piotra Stokowca jak na razie nie mogą obecnego sezonu zaliczyć do udanych. W dotychczasowych szesnastu spotkaniach białostocka drużyna poniosła aż siedem porażek, do tego czterokrotnie remisowała i zaledwie pięciokrotnie inkasowała komplet punktów. Efektem takiej gry Jagiellonii jest dorobek 19 oczek i dziesiąte miejsce w T-Mobile Ekstraklasie. Sobotni przeciwnik Śląska Wrocław zdecydowanie lepiej radzi sobie w spotkaniach wyjazdowych, w których zdobył łącznie 12 punktów, natomiast na własnym terenie podopieczni Piotra Stokowca uciułali zaledwie siedem oczek.

W tym sezonie doszło już do dwóch starć Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław, jednak oba zakończyły się na niekorzyść wrocławian. Szczególnie bolesna była ostatnia porażka, która wyeliminowała piłkarzy WKS-u z dalszej walki o Puchar Polski. - Poprzednie dwie wygrane we Wrocławiu schodzą na dalszy plan. Otwiera się nowa karta, nowy mecz i na pewno wyjdziemy na to spotkanie bardzo skoncentrowani - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Jagiellonii Piotr Stokowiec.

Białostocki zespół do trzeciego w tym sezonie pojedynku ze Śląskiem Wrocław przystąpi zdecydowanie wzmocniony. Do kadry meczowej po długiej nieobecności powraca kapitan Jagiellonii Rafał Grzyb (na zdjęciu), który ostatni raz na boisku zameldował się w spotkaniu dziesiątej kolejki z Zagłębiem Lubin. Od tamtej pory wyniki podopiecznych Piotra Stokowca na pewno nie napawały optymizmem. Piłkarze z Białegostoku bez swojego lidera wygrali w lidze tylko raz, również tyle samo razy podzielili się punktami ze swoimi przeciwnikami i ponieśli aż cztery porażki. Te rezultaty pokazują, jak ważną postacią dla podlaskiego klubu jest kapitan Rafał Grzyb, który zazwyczaj rządzi i dzieli w środkowej strefie boiska. Pomocnik Jagiellonii na pewno będzie w stu procentach gotowy do gry przeciwko WKS-owi. Ostatnio zagrał nawet w barwach III-ligowych rezerw, które poprowadził do pewnego zwycięstwa, zdobywając nawet jedną z bramek.

W spotkaniu ze Śląskiem nie zagrają za to Jan Pawłowski oraz Nika Dżalamidze. Obaj leczą kontuzje, chociaż pierwszy doznał zdecydowanie gorszego urazu, łamiąc nogę w spotkaniu Pucharu Polski właśnie ze Śląskiem Wrocław. Jego absencja potrwa około pół roku, dlatego też trener Piotr Stokowiec będzie miał nieco problemów z najbardziej ofensywną formacją w swojej drużynie.

Wprawdzie do zakończenia rundy pozostało jeszcze pięć kolejek, jednak Jagiellonia już teraz ogłosiła swój plan przygotowań do rundy wiosennej. W jej planach są dwa zgrupowania, we Władysławowie oraz w Turcji, a także aż dziesięć sparingów. Ostatnie spotkanie tej jesieni piłkarze z Białegostoku rozegrają 13 grudnia z Widzewem Łódź, zaś trzy dni później piłkarze tego klubu rozpoczną swoje urlopy. Te potrwają do 7 stycznia, a już pięć dni później podopieczni Piotra Stokowca wyjadą na pierwsze zgrupowanie nad polskie morze.

Białostoczanie jeszcze przed zakończeniem obecnego roku starają się pozyskać nowego stopera. Ma być nim mistrz Europy do lat 19, 23-letni środkowy obrońca Kyrylo Petrov, który od czterech dni przebywa na testach w zespole z Podlasia. Wychowanek Dynama Kijów obecnie reprezentuje barwy Arsenału Kijów, a na boisku oprócz pozycji stopera, może również występować jako defensywny pomocnik. Jego kontrakt z Dynamem Kijów obowiązuje do 30 czerwca 2014 roku. Ma za sobą także występy w reprezentacjach młodzieżowych Ukrainy, począwszy od U-16, a na U-21 skończywszy. W młodziezowych kadrach rozegrał w sumie 72 mecze, w których zdobył 11 bramek.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław