![](http://www.slaskwroclaw.pl/files/ftp/ZDJECIA/2011/09_wrzesien/20110918_galeria.jpg)
Co słychać w ekipie wtorkowego rywala?
2014-05-26 16:42:54
Już jutro piłkarze Śląska Wrocław staną do walki o ligowe punkty w ramach 36. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Przed własną publicznością zmierzą się z Cracovią. Zobaczmy, co słychać u najbliższego rywala WKS-u.
Choć Pasy w ostatniej kolejce zaledwie zremisowały na swoim terenie z Koroną Kielce 1:1, mogą już cieszyć się z utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. To wszystko za sprawą niżej notowanych Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin. Obie ekipy przegrały swoje spotkania i to właśnie one ostatecznie pożegnają się z T-Mobile Ekstraklasą.
Na dorobek krakowskiego zespołu w tym sezonie składa się dwanaście zwycięstw, siedem remisów i szesnaście porażek. Teoretycznie zawodnicy ze stolicy Małopolski najlepiej powinni czuć się na swoim stadionie. Paradoksalnie, to właśnie przy ulicy Kałuży ponieśli więcej porażek niż w delegacji. Żadna inna drużyna w stawce nie musiała uznawać wyższości przyjezdnych tak często. Ogółem na swoim terenie zanotowali jak dotąd aż dziewięć porażek, trzy remisy i sześć zwycięstw. Poza domem statystki Cracovii prezentują się nieco lepiej. Na jej konto powędrowało bowiem sześć triumfów ligowych, cztery remisy i siedem kapitulacji.
Tendencja przekłada się także na statystyki strzeleckie. W konfrontacjach na własnym obiekcie krakowianie trafiali do siatki niemal tak samo często jak na terenie przeciwnika (21 goli u siebie, 20 na wyjeździe). Co ciekawe, defensorzy Cracovii lepiej prezentują się poza Krakowem. W roli gospodarza stracili 29 goli. Z kolei na wyjeździe ich sumienie obciążają już tylko 24 stracone bramki.
Po czterech porażkach z rzędu na przełomie kwietnia i maja z posadą trenera Cracovii pożegnał się Wojciech Stawowy. Jego następcą został 43-letni Mirosław Hajdo, który w przeszłości prowadził między innymi Sandecję Nowy Sącz, czy Termalicę Bruk-Bet Nieciecza. Pod jego wodzą Pasy pokonały Zagłębie Lubin 2:1 i podzieliły się punktami z Koroną Kielce po remisie 1:1.
Nowy szkoleniowiec musiał już na początku swojej przygody z Pasami zmierzyć się z poważnymi problemami. Jego podopieczni w tym roku zdobyli zaledwie dziesięć trafień, co stanowi jeden z najgorszych wyników stawce. Bolączką zespołu jest także defensywa. Bramkarz krakowskiej ekipy musiał wyciągać piłkę z własnej bramki aż 53 razy. Częściej czynił tylko golkiper Górnika Zabrze i Widzewa Łódź.
W ostatnich tygodniach władze klubu zajęły się porządkowaniem kadry zespołu. Kontrakt z klubem przedłużył bowiem obrońca Krzysztof Nykiel i pomocnik Marcin Budziński. Wcześniej uczynił to także Krzysztof Pilarz, Krzysztof Szewczyk, Bartosz Kapustka, Przemysław Kita, Dawid Nowa i Sławomir Szeliga. Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Matko Perdijicia, Marcina Kusia, Tomislava Mikulucia, Krzysztofa Danielewicza, Roka Strausa, Vladimira Boljevicia, Saidiego Ntibazonkizy, Edgara Bernhardta, Denissa Rakelsa oraz kontuzjowanych – Mariana Jarabicy i Bartosza Żurka. Jeśli nie otrzymają oferty prolongaty swoich umów, pierwszego lipca staną się wolnymi zawodnikami.
Szymon Biegas
Na dorobek krakowskiego zespołu w tym sezonie składa się dwanaście zwycięstw, siedem remisów i szesnaście porażek. Teoretycznie zawodnicy ze stolicy Małopolski najlepiej powinni czuć się na swoim stadionie. Paradoksalnie, to właśnie przy ulicy Kałuży ponieśli więcej porażek niż w delegacji. Żadna inna drużyna w stawce nie musiała uznawać wyższości przyjezdnych tak często. Ogółem na swoim terenie zanotowali jak dotąd aż dziewięć porażek, trzy remisy i sześć zwycięstw. Poza domem statystki Cracovii prezentują się nieco lepiej. Na jej konto powędrowało bowiem sześć triumfów ligowych, cztery remisy i siedem kapitulacji.
Tendencja przekłada się także na statystyki strzeleckie. W konfrontacjach na własnym obiekcie krakowianie trafiali do siatki niemal tak samo często jak na terenie przeciwnika (21 goli u siebie, 20 na wyjeździe). Co ciekawe, defensorzy Cracovii lepiej prezentują się poza Krakowem. W roli gospodarza stracili 29 goli. Z kolei na wyjeździe ich sumienie obciążają już tylko 24 stracone bramki.
Po czterech porażkach z rzędu na przełomie kwietnia i maja z posadą trenera Cracovii pożegnał się Wojciech Stawowy. Jego następcą został 43-letni Mirosław Hajdo, który w przeszłości prowadził między innymi Sandecję Nowy Sącz, czy Termalicę Bruk-Bet Nieciecza. Pod jego wodzą Pasy pokonały Zagłębie Lubin 2:1 i podzieliły się punktami z Koroną Kielce po remisie 1:1.
Nowy szkoleniowiec musiał już na początku swojej przygody z Pasami zmierzyć się z poważnymi problemami. Jego podopieczni w tym roku zdobyli zaledwie dziesięć trafień, co stanowi jeden z najgorszych wyników stawce. Bolączką zespołu jest także defensywa. Bramkarz krakowskiej ekipy musiał wyciągać piłkę z własnej bramki aż 53 razy. Częściej czynił tylko golkiper Górnika Zabrze i Widzewa Łódź.
W ostatnich tygodniach władze klubu zajęły się porządkowaniem kadry zespołu. Kontrakt z klubem przedłużył bowiem obrońca Krzysztof Nykiel i pomocnik Marcin Budziński. Wcześniej uczynił to także Krzysztof Pilarz, Krzysztof Szewczyk, Bartosz Kapustka, Przemysław Kita, Dawid Nowa i Sławomir Szeliga. Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Matko Perdijicia, Marcina Kusia, Tomislava Mikulucia, Krzysztofa Danielewicza, Roka Strausa, Vladimira Boljevicia, Saidiego Ntibazonkizy, Edgara Bernhardta, Denissa Rakelsa oraz kontuzjowanych – Mariana Jarabicy i Bartosza Żurka. Jeśli nie otrzymają oferty prolongaty swoich umów, pierwszego lipca staną się wolnymi zawodnikami.
Szymon Biegas