Wydarzenia

Co słychać w zespole Jagiellonii Białystok?

2013-05-24 13:09:38
Śląsk Wrocław w niedzielę zagra na wyjeździe w Białymstoku z Jagiellonią. Podopieczni Tomasza Hajty nie mają ostatnio najlepszej serii - przegrali cztery mecze z rzędu, w których nie zdobyli nawet jednego gola!
Jagiellonia przegrała kolejno z Lechem Poznań (0:1), WIdzewem Łódź (0:3), Legią Warszawa (0:3) i Koroną Kielce (0:5). - Limit błędów został wyczerpany! - grzmi szkoleniowiec Jagi. - To będzie bardzo ważny mecz zarówno dla nas, jak i dla Śląska - dodaje Tomasz Hajto, który zapowiedział już, że po sezonie... odchodzi z Białegostoku. Trener nie zamierza przedłużać wygasającego 30 czerwca kontraktu. Jego zespół czekają jeszcze trzy mecze, których stawką będzie przysłowiowa pietruszka. Jagiellonia ma jeszcze matematyczne szanse na spadek z ligi, ale w praktyce już zapewniła sobie bezpieczny byt, włączenie się do walki o europejskie puchary także jej nie grozi.

Białostocczanie zagrają ze Śląskiem osłabieni brakiem kilku zawodników. Za kartki otrzymane w ostatnich meczach nie będą mogli zagrać Tomasz Bandrowski, Ugochukwu Ukah oraz Jakub Słowik. Szczególnie istotna będzie absencja tego ostatniego, bowiem rezerwowy bramkarz Jagi Łukasz Skowron (na zdjęciu) nie ma zbyt wielu doświadczeń w ekstraklasie, do tej pory w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał zaledwie sześć spotkań.

Po sezonie w Białymstoku szykuje się prawdziwa rewolucja kadrowa. Z Jagiellonii ma odejść trener, a także kilku zawodników. Rozwiązywanie kontraktów zaczęło się jeszcze przed końcem rozgrywek - w środę z Jagą pożegnał się Lubos Hanzel. Słowacki obrońca rozegrał w ekstraklasie w barwach białostockiego klubu zaledwie pięć meczów.

Media podają już nazwiska pierwszych zawodników, którzy mieliby wzmocnić Jagiellonię w przerwie między sezonami. Nicholas Clark, król strzelców drugiej ligi szkockiej miałby być lekiem na całe zło w ataku. Warto tutaj nadmienić, że w tym sezonie Jaga ma drugi najgorszy atak w lidze. Mniej bramek niż podopieczni Tomasza Hajty strzelili tylko piłkarze GKS-u Bełchatów, którzy właściwie od początku sezonu rozpaczliwie walczą o utrzymanie.

Pierwsze ruchy transferowe nie polegają jednak na razie tylko na rozwiązywaniu umów z zawodnikami. Do Białegostoku na testy przyjechał brazylijski pomocnik Robson Chavez Santana, który w przeszłości grał m.in. w Szwajcarii. Ponadto Jagiellonia zgłosiła do rozgrywek dwóch młodych bramkarzy - Bartłomieja Drągowskiego i Krzysztofa Karpieszuka. Jeden z nich najprawdopodobniej zasiądzie na ławce w niedzielnym meczu, a przypadku nieszczęścia podstawowego golkipera (kontuzja, czerwona kartka), może nawet zadebiutować.

Początek meczu Śląska z Jagiellonią Białystok w niedzielę 26 maja o godzinie 17.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław