Co słychać w zespole Wisły Kraków?
2013-04-08 16:55:01
W środę piłkarze Śląska Wrocław zmierzą się w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski z Wisłą Kraków. Rywale WKS-u mają coraz mniejsze szanse na awans do europejskich pucharów przez zajęcie wysokiego miejsca w ekstraklasie, dlatego pozostaje im walka w Pucharze Polski.
Krakowianie w niedzielę przegrali u siebie z Piastem Gliwice 1:2. Podopieczni Tomasza Kulawika wedle założeń szkoleniowca mieli zagrać ofensywnie, ale tak prezentowali się jedynie w pierwszym kwadransie spotkania. Ivica Iliev wyprowadził Wisłę na prowadzenie, a następnie nieco lepiej zaczął grać Piast.
Gliwiczanie zadali w drugiej połowie dwa ciosy - w 70. minucie stan meczu wyrównał Damian Zbozień, a niespełna trzy minuty później Rudolf Urban wykorzystał bierność krakowskiej obrony i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Biała Gwiazda miała szansę na doskoczenie do grona zespołów walczących o europejskie puchary, ale jej nie wykorzystała.
Trener Kulawik przed meczem z Piastem dokonał kilku zmian w składzie - szansy gry nie dostali m.in. Kew Jaliens i Rafał Boguski. - Po ostatnim spotkaniu byli bardzo poobijani, dlatego dałem im czas, by mogli odpocząć. Gramy teraz kilka meczów w ciągu dwóch tygodni - podkreślił szkoleniowiec Białej Gwiazdy. Można się zatem spodziewać, że w środowym pojedynku skład Wisły będzie także nieco inny.
W poniedziałek część Wiślaków trenowała na pełnych obrotach, a piłkarze, którzy grali z Piastem, odbyli rozruch i odnowę biologiczną. Krakowianie nie mają wiele czasu na analizę ostatniego ligowego spotkania, bowiem już za dwa dnie zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem.
Początek pierwszego półfinałowego spotkania w środę o godzinie 18:30 na Stadionie Wrocław.
Gliwiczanie zadali w drugiej połowie dwa ciosy - w 70. minucie stan meczu wyrównał Damian Zbozień, a niespełna trzy minuty później Rudolf Urban wykorzystał bierność krakowskiej obrony i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Biała Gwiazda miała szansę na doskoczenie do grona zespołów walczących o europejskie puchary, ale jej nie wykorzystała.
Trener Kulawik przed meczem z Piastem dokonał kilku zmian w składzie - szansy gry nie dostali m.in. Kew Jaliens i Rafał Boguski. - Po ostatnim spotkaniu byli bardzo poobijani, dlatego dałem im czas, by mogli odpocząć. Gramy teraz kilka meczów w ciągu dwóch tygodni - podkreślił szkoleniowiec Białej Gwiazdy. Można się zatem spodziewać, że w środowym pojedynku skład Wisły będzie także nieco inny.
W poniedziałek część Wiślaków trenowała na pełnych obrotach, a piłkarze, którzy grali z Piastem, odbyli rozruch i odnowę biologiczną. Krakowianie nie mają wiele czasu na analizę ostatniego ligowego spotkania, bowiem już za dwa dnie zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem.
Początek pierwszego półfinałowego spotkania w środę o godzinie 18:30 na Stadionie Wrocław.