Dalibor Stevanović sprawdzi formę Messiego
2014-05-28 16:25:56
Dalibor Stevanović został powołany do reprezentacji Słowenii na towarzyskie mecze z Urugwajem i Argentyną.
Dla utytułowanych drużyn z Ameryki Południowej spotkania ze Słowenią będą sprawdzianami generalnymi przed rozpoczynającymi się w przyszłym miesiącu piłkarskimi mistrzostwami świata. Mecz z Urugwajem odbędzie się 4 czerwca w Montevideo, a z Argentyną trzy dni później w Buenos Aires.
- Bardzo się cieszę, że ponownie dostałem powołanie do kadry, tym bardziej że mojej drużynie narodowej przyjdzie się zmierzyć z naprawdę wielkimi drużynami. Dla Urugwaju i Argentyny będą to ostatnie mecze przed startem mundialu, więc na pewno wystąpią w najsilniejszych składach. Oczy niemal całej Ameryki Południowej będą skierowane na nas, dlatego mam nadzieję, że zaprezentujemy się z dobrej strony i uda nam się osiągnąć korzystne rezultaty - mówi Dalibor Stevanović.
Pomocnik Śląska w środę wyleciał z Wrocławia i przez Frankfurt udał się do Urugwaju, gdzie dołączy do czekających na niego od niedzieli reprezentacyjnych kolegów. Obydwa spotkania nie są bowiem rozgrywane w terminie FIFA i Stevanović nie mógł stawić się w stolicy Urugwaju razem z innymi kadrowiczami.
- Selekcjoner Srečko Katanec bardzo chciał, abym był na zgrupowaniu od początku. Nie było to jednak możliwe bez zgody Śląska. Ostatecznie stanęło na tym, że jeszcze zagram z Cracovią, po czym wylecę do Ameryki Południowej. Tym samym opuszczę tylko jeden mecz WKS-u, a będę miał jeszcze dość czasu, by potrenować z reprezentacją i przygotować się do tych wymagających spotkań. Dziękuję prezesowi i trenerowi, że zgodzili się na takie rozwiązanie - dodaje Słoweniec.
Dla Stevanovicia powołanie do reprezentacji to ukoronowanie najlepszego bez dwóch zdań sezonu w trakcie pobytu w Śląsku. W kończących się właśnie rozgrywkach Słoweniec wystąpił w 40 meczach, w których zdobył pięć bramek, wielokrotnie będąc kluczową postacią na boisku.
- Jestem zadowolony, że Srečko Katanec docenił moją postawę. Już od kilku tygodni był ze mną w kontakcie. Mówił, że jeśli uda mi się utrzymać formę, to mam dużą szansę na wyjazd do Ameryki Południowej. Dotrzymał słowa, za co jestem mu ogromnie wdzięczny - mówi pomocnik Śląska.
Dalibor Stevanović do tej pory siedemnaście razy wystąpił w kadrze Słowenii. Reprezentował swój kraj na mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki. Po raz ostatni zagrał w narodowych barwach w listopadzie ubiegłego roku w towarzyskim meczu z Kanadą.
- Bardzo się cieszę, że ponownie dostałem powołanie do kadry, tym bardziej że mojej drużynie narodowej przyjdzie się zmierzyć z naprawdę wielkimi drużynami. Dla Urugwaju i Argentyny będą to ostatnie mecze przed startem mundialu, więc na pewno wystąpią w najsilniejszych składach. Oczy niemal całej Ameryki Południowej będą skierowane na nas, dlatego mam nadzieję, że zaprezentujemy się z dobrej strony i uda nam się osiągnąć korzystne rezultaty - mówi Dalibor Stevanović.
Pomocnik Śląska w środę wyleciał z Wrocławia i przez Frankfurt udał się do Urugwaju, gdzie dołączy do czekających na niego od niedzieli reprezentacyjnych kolegów. Obydwa spotkania nie są bowiem rozgrywane w terminie FIFA i Stevanović nie mógł stawić się w stolicy Urugwaju razem z innymi kadrowiczami.
- Selekcjoner Srečko Katanec bardzo chciał, abym był na zgrupowaniu od początku. Nie było to jednak możliwe bez zgody Śląska. Ostatecznie stanęło na tym, że jeszcze zagram z Cracovią, po czym wylecę do Ameryki Południowej. Tym samym opuszczę tylko jeden mecz WKS-u, a będę miał jeszcze dość czasu, by potrenować z reprezentacją i przygotować się do tych wymagających spotkań. Dziękuję prezesowi i trenerowi, że zgodzili się na takie rozwiązanie - dodaje Słoweniec.
Dla Stevanovicia powołanie do reprezentacji to ukoronowanie najlepszego bez dwóch zdań sezonu w trakcie pobytu w Śląsku. W kończących się właśnie rozgrywkach Słoweniec wystąpił w 40 meczach, w których zdobył pięć bramek, wielokrotnie będąc kluczową postacią na boisku.
- Jestem zadowolony, że Srečko Katanec docenił moją postawę. Już od kilku tygodni był ze mną w kontakcie. Mówił, że jeśli uda mi się utrzymać formę, to mam dużą szansę na wyjazd do Ameryki Południowej. Dotrzymał słowa, za co jestem mu ogromnie wdzięczny - mówi pomocnik Śląska.
Dalibor Stevanović do tej pory siedemnaście razy wystąpił w kadrze Słowenii. Reprezentował swój kraj na mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki. Po raz ostatni zagrał w narodowych barwach w listopadzie ubiegłego roku w towarzyskim meczu z Kanadą.