Dalibor Stevanović wystąpił przeciwko Urugwajowi
2014-06-05 11:20:56
Pomocnik Śląska Wrocław Dalibor Stevanović zagrał w meczu reprezentacji Słowenii, w którym jego drużyna mierzyła się z Urugwajem. Zawodnik WKS-u przebywał na boisku przez 70 minut.
Słoweńska reprezentacja uległa Urugwajowi 0:2 w meczu, który rozegrany został w Montevideo. Dalibor Stevanović wystąpił w podstawowym składzie zespołu gości i przez 70 minut próbował powstrzymywać ofensywne zapędy, m.in. Ednisona Cavaniego i Diego Forlana. Drużyna pomocnika Śląska okazała się jednak bezradna wobec strzeleckiego kunsztu zawodnika PSG, który otworzył wynik spotkania w 37. minucie gry. Gospodarze ustalili rezultat meczu 6 minut po zejściu z boiska piłkarza WKS-u.
Dalibor Stevanović został zmieniony na 20 minut przed zakończeniem spotkania, a miejsce jednego z najlepszych piłkarzy Śląska Wrocław zajął Ales Mertelj. Był to 18. mecz w reprezentacji pomocnika WKS-u. Poza Dado, kibice na Estadio Centenario mogli zobaczyć w akcji dwóch innych zawodników występujących kiedyś w polskiej ekstraklasie. W słoweńskiej jedenastce przez 61 minut widoczny był znany z gry w Wiśle Kraków Andraz Kirm, a przez ostatnie 7 minut swoje umiejętności prezentował były obrońca Cracovii - Andraz Struna.
Mecz, który odbył się zeszłej nocy był ostatnim akcentem przygotowań urugwajskiej reprezentacji do mistrzostw świata w Brazylii. Dwukrotni triumfatorzy mundialu w fazie grupowej turnieju zmierzą się z Włochami, Anglią i Kostaryką.
To nie koniec towarzyskich gier Słoweńców w Ameryce Południowej. 7 czerwca podopieczni Srecko Kataneca zmierzą się jeszcze z kolejnym uczestnikiem mistrzostw świata – Argentyną.
Urugwaj – Słowenia 2:0 (1:0)
Bramki: Cavani 37, Stuani 76.
Mateusz Kondrat
Dalibor Stevanović został zmieniony na 20 minut przed zakończeniem spotkania, a miejsce jednego z najlepszych piłkarzy Śląska Wrocław zajął Ales Mertelj. Był to 18. mecz w reprezentacji pomocnika WKS-u. Poza Dado, kibice na Estadio Centenario mogli zobaczyć w akcji dwóch innych zawodników występujących kiedyś w polskiej ekstraklasie. W słoweńskiej jedenastce przez 61 minut widoczny był znany z gry w Wiśle Kraków Andraz Kirm, a przez ostatnie 7 minut swoje umiejętności prezentował były obrońca Cracovii - Andraz Struna.
Mecz, który odbył się zeszłej nocy był ostatnim akcentem przygotowań urugwajskiej reprezentacji do mistrzostw świata w Brazylii. Dwukrotni triumfatorzy mundialu w fazie grupowej turnieju zmierzą się z Włochami, Anglią i Kostaryką.
To nie koniec towarzyskich gier Słoweńców w Ameryce Południowej. 7 czerwca podopieczni Srecko Kataneca zmierzą się jeszcze z kolejnym uczestnikiem mistrzostw świata – Argentyną.
Urugwaj – Słowenia 2:0 (1:0)
Bramki: Cavani 37, Stuani 76.
Mateusz Kondrat