Damian Szydziak odwiedził swoją szkołę

Bardzo cieszę się ze spotkania ze znajomymi i kolegami dodawał utalentowany gracz Śląska. Rad młodym adeptom futbolu udzielał także trener Tęsiorowski. Bardzo ważny jest higieniczny tryb życia. Profesjonalny sportowiec musi odpowiednio się prowadzić, nie może być mowy o używkach, trzeba stosować specjalną dietę, spać odpowiednią ilość czasu. Ważne jest odpowiednie podejście do treningów, wykonywanie z zaangażowaniem ćwiczeń tak opisywał drogę do sukcesu szkoleniowiec, który podkreślał, że nie ma z tym problemów w zespole Śląska. Młodzi kibice potwierdzili, że śledzą na bieżąco wydarzenia dziejące się w klubie. Przemysław Łudziński musiał odpowiedzieć na pytanie, jak czuje się zawodnik, który grał w Ekstraklasie, a potem musiał występować w Młodej Ekstraklasie. Na pewno nie jest to miłe, ale od młodych zawodników także można się czegoś nauczyć. Mama nadzieję, że oni ode mnie także czegoś się nauczyli i mieliśmy z tego obopólne korzyści. Cieszę się jednak, że powróciłem już do pierwszej drużyny stwierdził zawodnik. Gdy goście odpowiedzieli już na wszystkie pytania, przyszedł czas na wręczanie pamiątkowych plakatów, na których składano autografy. Spotkanie zakończył krótki trening, podczas którego Waldemar Tęsiorowski pokazał, jak powinna wyglądać prawidłowa rozgrzewka i wyjaśniał jej niezwykłą wagę. Po serii ćwiczeń rozegrano krótki mecz, a młodzi piłkarze mogli cieszyć się grą futbolówkami, którymi rozgrywane są mecze Ekstraklasy. Czerwoni wygrali 2:0, jednak pokonani wcale nie byli smutni z powodu porażki i wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni opuszczali salę. Być może wkrótce kilku młodych graczy pójdzie śladami Damiana Szydziaka i wkrótce zagrają przy wielotysięcznej publiczności na stadionie przy ul. Oporowskiej. Na pożegnanie kibice zaśpiewali kilka pieśni znanych ze stadionu przy ul. Oporowskiej, a wrocławianie udali się na spotkanie z Jerzym Matusiakiem Burmistrzem Miasta i Gminy Strzelin.