Daria Nowak zawodniczką Śląska Wrocław

Zawodniczka ostatnie kilka lat spędziła w Koninie, gdzie trafiła z rodzinnego Człuchowa w 2015 roku, a w Ekstralidze zadebiutowała w roku 2019. Był to debiut-marzenie dla ofensywnej piłkarki, jaką jest Daria Nowak, bowiem już w pierwszym swoim spotkaniu na najwyższym szczeblu rozgrywek zdobyła gola. Z kolei w zakończonym niedawno sezonie zagrała w dziesięciu spotkaniach Medyka Konin, zdobywając jednego gola (w przegranym 2:4 spotkaniu z Górnikiem Łęczna).

- Daria to dziewczyna z dużym potencjałem. Przychodzi do nas z Medyka Konin, czyli z jednego z najlepszych polskich klubów. Chcemy dać jej możliwość regularnej gry i mam nadzieję, że wzmocni nasza linię ataku. Na pewno zwiększy konkurencję i wiemy, że jeśli dostanie szansę, to się rozwinie i będzie wzmocnieniem zespołu - ocenia trener Śląska Piotr Jagieła.



- Daria Nowak jest młodą, perspektywiczną zawodniczką, która ma doświadczenie z gry w Medyku Konin. Chcielibyśmy, żeby wzmocniła naszą siłę ataku, bo wiemy, że mieliśmy duże problemy ze strzelaniem bramek, zwłaszcza w rundzie wiosennej po kontuzjach naszych zawodniczek. Mam nadzieję, że dobrze wpasuje się w zespół i będzie cieszyć się z goli dla Śląska Wrocław - podkreśla Wojciech Bochnak, wiceprezes wrocławskiego klubu.

Sama piłkarka przyznaje, że najlepiej czuje się właśnie na pozycjach ofensywnych - w ataku lub jako skrzydłowa.

- Pojawiła się propozycja ze Śląska, przemyślałam ją i stwierdziłam, że będę mogła się we Wrocławiu bardziej rozwinąć. Chciałabym dostać więcej szans gry, a w Medyku tego nie było, tam wchodziłam na końcówki meczów i "dogrywałam" w 2. lidze. Wybrałam Śląsk między innymi właśnie ze względu na perspektywę rozwoju - mówi nowa zawodniczka WKS-u.

Co ciekawe, piłkarka wykazała już się instynktem strzeleckim we Wrocławiu. W rundzie wiosennej brała udział w meczu rezerw Medyka Konin z drugim zespołem Śląska. W spotkaniu rozgrywanym na boisku przy hotelu GEM wrocławianki wygrały 4:3, a wszystkie trzy gole dla rywalek zdobyła właśnie Daria Nowak. Trzymamy kciuki, żeby teraz również strzelała dużo bramek, ale już w barwach Śląska.

Witamy we Wrocławiu, Daria!