Dolcan Ząbki – Śląsk Wrocław (zapowiedź)
2009-09-22 14:41:09
W środę piłkarze wrocławskiego Śląska przystąpią do walki w Remes Pucharze Polski. W 1/16 finału zmierzą się w Ząbkach z pierwszoligowym Dolcanem.
Po sobotnim pojedynku w Kielcach wrocławianie udali się do podwarszawskich Ząbek, gdzie pierwotnie we wtorek mieli rozegrać mecz pucharowy. Z powodu żałoby narodowej podjęto jednak decyzję, że spotkanie odbędzie się dzień później. Z Koroną Śląsk wywalczył szczęśliwy remis po trafieniu w końcówce meczu Vuka Sotirovicia, dla którego był to pierwszy występ w tym sezonie. Humory niestety popsuła wiadomość o poważnej kontuzji Marka Gancarczyka. We Wrocławiu przebywa także chory Krzysztof Wołczek.
Gracze WKS-u podkreślają, że rozgrywki Pucharu Polski traktują bardzo poważnie, a jednym z celów na ten sezon jest właśnie walka o trofeum, którego bronią piłkarze poznańskiego Lecha. Wrocławianie są mocno zmotywowani, ponieważ pamiętają ubiegłoroczną wpadkę już w I rundzie Pucharu, gdy ulegli 0:1 drugoligowej Nielbie Wągrowiec. Ta przykra porażka szczególnie zabolała trenera Ryszarda Tarasiewicza, któremu z pewnością będzie zależeć na zatarciu niekorzystnego wrażenia z poprzednich rozgrywek i dotarciu do jak najdalszej fazy tegorocznej edycji Remes Pucharu Polski.
Na początku drogi los skojarzył wrocławian z Dolcanem Ząbki. Podopieczni trenera Marcina Sasala zajmują w tabeli Unibet 1 ligi czwartą pozycję i można ich śmiało uznać za rewelację trwającego sezonu. W dziesięciu spotkaniach tylko dwukrotnie schodzili z boiska pokonani, ostatnia wpadka miała jednak miejsce w ubiegłą sobotę, kiedy to ulegli Podbeskidziu aż 0:4. W ekipie z Ząbek gra kilku doświadczonych piłkarzy, a niektórych pamiętają nawet kibice z Dolnego Śląska. Za postawę defensywy odpowiada były gracz Polaru Wrocław Marcin Hirsz, na boku pomocy biega znany z występów w Miedzi Legnica Sebastian Ziajka, a w napadzie dobrą formą przypomina o sobie były gracz Śląska Benjamin Imeh. U jego boku występuje Marcin Tataj, który jest czołowym goleadorem zaplecza ekstraklasy (7 goli), a mianem jej najlepszego asystenta szczyci się Piotr Kosiorowski (6 asyst). Obaj reprezentowali kiedyś barwy warszawskiej Polonii. Ekstraklasową przeszłość ma za sobą także reżyser gry Dolcanu Bartosz Hinc oraz lewy obrońca Mariusz Unierzyski.
Drużynę Śląska czeka więc w środowe popołudnie ciężki pojedynek, oby zakończony awansem do kolejnej rundy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.00.
Gracze WKS-u podkreślają, że rozgrywki Pucharu Polski traktują bardzo poważnie, a jednym z celów na ten sezon jest właśnie walka o trofeum, którego bronią piłkarze poznańskiego Lecha. Wrocławianie są mocno zmotywowani, ponieważ pamiętają ubiegłoroczną wpadkę już w I rundzie Pucharu, gdy ulegli 0:1 drugoligowej Nielbie Wągrowiec. Ta przykra porażka szczególnie zabolała trenera Ryszarda Tarasiewicza, któremu z pewnością będzie zależeć na zatarciu niekorzystnego wrażenia z poprzednich rozgrywek i dotarciu do jak najdalszej fazy tegorocznej edycji Remes Pucharu Polski.
Na początku drogi los skojarzył wrocławian z Dolcanem Ząbki. Podopieczni trenera Marcina Sasala zajmują w tabeli Unibet 1 ligi czwartą pozycję i można ich śmiało uznać za rewelację trwającego sezonu. W dziesięciu spotkaniach tylko dwukrotnie schodzili z boiska pokonani, ostatnia wpadka miała jednak miejsce w ubiegłą sobotę, kiedy to ulegli Podbeskidziu aż 0:4. W ekipie z Ząbek gra kilku doświadczonych piłkarzy, a niektórych pamiętają nawet kibice z Dolnego Śląska. Za postawę defensywy odpowiada były gracz Polaru Wrocław Marcin Hirsz, na boku pomocy biega znany z występów w Miedzi Legnica Sebastian Ziajka, a w napadzie dobrą formą przypomina o sobie były gracz Śląska Benjamin Imeh. U jego boku występuje Marcin Tataj, który jest czołowym goleadorem zaplecza ekstraklasy (7 goli), a mianem jej najlepszego asystenta szczyci się Piotr Kosiorowski (6 asyst). Obaj reprezentowali kiedyś barwy warszawskiej Polonii. Ekstraklasową przeszłość ma za sobą także reżyser gry Dolcanu Bartosz Hinc oraz lewy obrońca Mariusz Unierzyski.
Drużynę Śląska czeka więc w środowe popołudnie ciężki pojedynek, oby zakończony awansem do kolejnej rundy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.00.