Droga do złota: Arka Gdynia - Śląsk
2012-06-22 21:34:25
Wrocławianie odnotowali ligowy falstart - w czterech kolejnych meczach wywalczyli tylko dwa punkty. Pojedynek w Gdyni z Arką w ramach pierwszego ćwierćfinałowego spotkania Pucharu Polski miał być przełamaniem złej serii. Niestety i gdynianie okazali się lepsi od Śląska...
Gospodarze od samego początku ruszyli do zdecydowanych ataków. Już w dziewiątej minucie dobrą okazję do strzelenia gola miał Charles Nwaogu, ale Marian Kelemen nie dał się zaskoczyć. Na odpowiedź wrocławian nie trzeba było długo czekać. Johan Voskamp zagrał do Mateusza Cetnarskiego, ale pomocnik uderzył minimalnie koło słupka bramki Arki Gdynia.
Najlepszą sytuację do zdobycia gola podopieczni Oresta Lenczyka mieli w 39. minucie. Piotr Ćwielong otrzymał świetne prostopadłe podanie od Sebastiana Dudka, ale w sytuacji sam na sam strzelił wprost w bramkarza. Kluczowa dla dalszych losów spotkania sytuacja miała miejsce tuż przed przerwą. Dariusz Pietrasiak podawał piłkę do Jarosława Fojuta, ale ten nie dostrzegł nadbiegającego Nwaogu i ratując się przed stratą, faulował Nigeryjczyka. Jako że był ostatnim obrońcą, sędzia ukarał go czerwonym kartonikiem. Śląsk musiał grać w dziesiątkę. Do przerwy w Gdyni był remis 0:0.
Przewaga jednego zawodnika gospodarzy była widoczna już od pierwszych minut drugiej połowy. Kilka chwil po zmianie stron Arka Gdynia wyszła na prowadzenie. Najpierw Charles Nwaogu uderzał z kilku metrów, ale jego strzał zablokował Amir Spahić. Do piłki dopadł Tomasz Jarzębowski, jednak trafił w poprzeczkę, a całą akcję ładną przewrotką skutecznie wykończył Piotr Kuklis. W 54. minucie miejscowi prowadzili 1:0.
Niespełna pół godziny później wrocławianie otrzymali kolejny cios. Omar Jarun długim podaniem obsłużył Bartosza Flisa, ten odegrał do niepilnowanego Piotra Tomasika, a pomocnik strzałem po ziemi zdobył drugiego gola dla Arki. Wrocławianie próbowali trafić do siatki rywali choćby raz, co stawiałoby ich w uprzywilejowanej pozycji przed rewanżem, ale nie byli w stanie pokonać Macieja Szlagi. Ostatecznie Śląsk przegrał w Gdyni z Arką 0:2 i postawił się w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem.
14 marca 2012 roku
Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Bramka: Kuklis 54, Tomasik 80
Arka: Szlaga - Tomasik, Jarun, Benevente, Krajanowski, Pruchnik (90 Radosavljevic), Radzewicz (86 Niedziela), Kowalski, Jarzębowski, Kuklis, Nwaogu (70 Flis).
Śląsk: Kelemen - Spahić, Pietrasiak, Fojut, Socha, Ćwielong (78 Sztylka), Cetnarski, Dudek, Ł.Gikiewicz, Mraz. Voskamp (46 Celeban).
żółte kartki: Tomasik, Kowalki, Kuklis, Jarun
czerwona kartka: Fojut (Śląsk, 44, za faul)
widzów: 4 700
sędzia: Paweł Pskit
Najlepszą sytuację do zdobycia gola podopieczni Oresta Lenczyka mieli w 39. minucie. Piotr Ćwielong otrzymał świetne prostopadłe podanie od Sebastiana Dudka, ale w sytuacji sam na sam strzelił wprost w bramkarza. Kluczowa dla dalszych losów spotkania sytuacja miała miejsce tuż przed przerwą. Dariusz Pietrasiak podawał piłkę do Jarosława Fojuta, ale ten nie dostrzegł nadbiegającego Nwaogu i ratując się przed stratą, faulował Nigeryjczyka. Jako że był ostatnim obrońcą, sędzia ukarał go czerwonym kartonikiem. Śląsk musiał grać w dziesiątkę. Do przerwy w Gdyni był remis 0:0.
Przewaga jednego zawodnika gospodarzy była widoczna już od pierwszych minut drugiej połowy. Kilka chwil po zmianie stron Arka Gdynia wyszła na prowadzenie. Najpierw Charles Nwaogu uderzał z kilku metrów, ale jego strzał zablokował Amir Spahić. Do piłki dopadł Tomasz Jarzębowski, jednak trafił w poprzeczkę, a całą akcję ładną przewrotką skutecznie wykończył Piotr Kuklis. W 54. minucie miejscowi prowadzili 1:0.
Niespełna pół godziny później wrocławianie otrzymali kolejny cios. Omar Jarun długim podaniem obsłużył Bartosza Flisa, ten odegrał do niepilnowanego Piotra Tomasika, a pomocnik strzałem po ziemi zdobył drugiego gola dla Arki. Wrocławianie próbowali trafić do siatki rywali choćby raz, co stawiałoby ich w uprzywilejowanej pozycji przed rewanżem, ale nie byli w stanie pokonać Macieja Szlagi. Ostatecznie Śląsk przegrał w Gdyni z Arką 0:2 i postawił się w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem.
14 marca 2012 roku
Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Bramka: Kuklis 54, Tomasik 80
Arka: Szlaga - Tomasik, Jarun, Benevente, Krajanowski, Pruchnik (90 Radosavljevic), Radzewicz (86 Niedziela), Kowalski, Jarzębowski, Kuklis, Nwaogu (70 Flis).
Śląsk: Kelemen - Spahić, Pietrasiak, Fojut, Socha, Ćwielong (78 Sztylka), Cetnarski, Dudek, Ł.Gikiewicz, Mraz. Voskamp (46 Celeban).
żółte kartki: Tomasik, Kowalki, Kuklis, Jarun
czerwona kartka: Fojut (Śląsk, 44, za faul)
widzów: 4 700
sędzia: Paweł Pskit