Wydarzenia

Droga do złota: Lechia Gdańsk - Śląsk

2012-06-29 15:32:55
Na cztery kolejki przed końcem sezonu Śląsk tracił do lidera trzy punkty. I choć w 27. serii spotkań zmniejszył te straty, to spadł na trzecią lokatę w tabeli. Wrocławianie znów zremisowali, tracąc bramkę w końcówce meczu.
Oba zespoły przed tym starciem bardzo potrzebowały punktów. Lechia Gdańsk wciąż walczyła wówczas o ekstraklasowy byt, bowiem nad strefą spadkową miała zaledwie dwa punkty przewagi. Z kolei wrocławianom wygrana pozwoliłaby się zrównać punktami z liderującą Legią Warszawa.

Gospodarze mogli wyśmienicie rozpocząć niedzielne spotkanie. Już w drugiej minucie po dośrodkowaniu Jakuba Wilka obrońcy Śląska zbyt krótko wybili piłkę, do której dopadł Piotr Grzelczak i mocno uderzył z dystansu, ale świetną interwencją popisał się Marian Kelemen. W odpowiedzi kilka chwil potem z ostrego kąta uderzał Łukasz Gikiewicz, lecz golkiper Lechii Wojciech Pawłowski nie miał żadnych problemów z wybronieniem tego strzału.

Piłkarze WKS-u mądrze się bronili, tym bardziej, że mieli nieco utrudnione zadanie. Po kwadransie gry czerwoną kartką ukarany został Tadeusz Socha, który pełnił w tym meczu funkcję kapitana. Obrońca zaryzykował i chcąc wybić piłkę spod nóg wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Wilka, faulował zawodnika Lechii. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i odesłał piłkarza Śląska do szatni. Do przerwy w Gdańsku bramki nie padły.

Po zmianie stron miejscowi zaczęli wykorzystywać liczebną przewagę i raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką Mariana Kelemena. Tymczasem Śląsk spokojnie czekał na swoją okazję. Ta nadeszła w 63. minucie. Cristian Diaz zagrywał z rzutu wolnego w pole karne gdańszczan, gdzie najlepiej odnalazł się Piotr Celeban. Bramkarz Lechii odbił uderzenie wrocławskiego obrońcy, ale wobec dobitki Łukasza Gikiewicza był już bezradny.

Niestety, siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Lechia wyrównała stan meczu. Abdou Razack Traore z prawego skrzydła dośrodkował w pole karne wprost na głowę Wilka, a ten strzałem koło słupka pokonał Mariana Kelemena. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Na trzy kolejki przed końcem podium tabeli T-Mobile Ekstraklasy prezentowało się następująco: pierwsza Legia 49 punktów, drugi Ruch 48, a trzeci Śląsk 47. Końcówka sezonu już wtedy zapowiadała się niezwykle ciekawie.

Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)

Bramki: Wilk 83 - Ł.Gikiewicz 63

Lechia: Pawłowski - Deleu, Kozans (80 Duda), Madera, Airapetian, Nowak, Surma, Bajić (69 Machaj), Traore, Wilk, Grzelczak (63 Ljukjanovs).
Śląsk: Kelemen, Socha, Celeban, Fojut (40 Pietrasiak), Pawelec, Stevanović, Kaźmierczak, Elsner, Madej, Diaz (81 Sztylka), Ł.Gikiewicz (83 Sobota).

żółte kartki: Nowak - Pawelec, Gikiewicz, Diaz
czerwona kartka: Socha (15, Śląsk, za faul)
sędzia: Sebastian Jarzębak
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław