Wydarzenia

Droga do złota: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk

2012-06-28 16:28:06
O ile w starciu z GKS-em Bełchatów wrocławianie mieli dużo szczęścia, o tyle w kolejnym ligowym pojedynku, w Bielsku-Białej z Podbeskidziem, los nie był dla nich łaskawy. W samej końcówce Śląsk stracił bramkę i zamiast trzech punktów, na jego konto trafił tylko jeden.
Podopieczni Oresta Lenczyka mogli świetnie rozpocząć sobotni pojedynek. Już w 9. minucie z kilkunastu metrów strzelał Łukasz Gikiewicz, którego doskonałym podaniem obsłużył Sebastian Mila, ale bramkarz gospodarzy Mateusz Bąk nie dał się zaskoczyć. Miejscowi pierwszą groźniejszą sytuację stworzyli sobie niepełna pół godziny później. Dwójkowa akcja Roberta Demjana i Sylwestra Patejuka zakończyła się minimalnie niecelnym uderzeniem tego drugiego. W pierwszej, dość wyrównanej połowie bramki nie padły - Śląsk remisował z Podbeskidziem 0:0.

Po zmianie stron do zdecydowanych ataków ruszyli piłkarze Podbeskidzia, ale to Śląsk strzelił pierwszy gola. W 62. minucie rzut wolny z prawej strony boiska wywalczył Piotr Celeban. Do piłki podszedł Cristian Diaz i wrzucił w pole karne wprost na głowę bramkostrzelnego obrońcy Śląska. Celeban nie zmarnował tej sytuacji i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Po zdobyciu bramki wrocławianie zaczęli śmielej atakować. Sytuacje strzeleckie mieli Waldemar Sobota i Sebastian Dudek, jednak ich uderzenia okazywały się niecelne. Tymczasem Górale za wszelką cenę chcieli wyrównać stan meczu, ale za każdym razem w ich akcjach brakowało skuteczności. W 84. minucie wyśmienitą sytuację miał wprowadzony w drugiej połowie Piotr Malinowski, ale bielszczanin fatalnie przestrzelił z jedenastu metrów.

W samej końcówce Podbeskidzie dopięło swego. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sylwestra Patejuka w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry gola głową zdobył Robert Demjan. Radości bielszczan nie było końca. Mimo kilku akcji zarówno z jednej, jak i drugiej strony w doliczonym czasie gry, wynik nie uległ zmianie. Śląsk zremisował w Bielsku-Białej 1:1.

Wrocławianie nie wykorzystali szansy na podgonienie prowadzącej Legii, która również w tej kolejce straciła punkty. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek Śląsk tracił trzy "oczka" do piłkarzy ze stolicy, a na domiar złego w Bielsku-Białej kontuzji nabawił się dyrygent gry WKS-u Sebastian Mila. Wówczas przyszłość nie rysowała się w jasnych barwach.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)

Bramki: Demjan 90 - Celeban 63

Podbeskidzie: Bąk - Mierzejewski (80 Nowak), Konieczny, Dancik, Sokołowski, Reiman, Łatka, Ziajka, Cohen (71 Malinowski), Matejuk (90 Sacha), Demjan.
Śląsk: Kelemen - Pawelec, Celeban, Fojut, Socha, Elsner, Kaźmierczak, Sobota (87 Pietrasiak), Ł.Gikiewicz, Mila (29 Madej), Diaz (70 Dudek).

Żółte kartki: Łatka - Gikiewicz
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław