Wydarzenia

Droga do złota: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk (PP)

2012-06-08 13:09:26
Zimny prysznic w Bełchatowie spowodował, że do kolejnego spotkania wrocławianie podeszli maksymalnie skoncentrowani. Po ciężkim boju udało im się pokonać na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała i wywalczyć awans do ćwierćfinałów Pucharu Polski.
Od pierwszych minut wicemistrzowie Polski ruszyli do zdecydowanych ataków. W początkowych fragmentach pojedynku świetne okazje mieli Piotr Ćwielong i Johan Voskamp, ale obaj posłali futbolówkę minimalnie nad poprzeczką. Z kolei w 21. minucie zawodnik gospodarzy, Sebastian Ziajka zagrał na lewe skrzydło do Mariusza Sachy, a ten mocno strzelił na bramkę Rafała Gikiewicza. Golkiper Śląska odbił piłkę przed siebie, wobec czego Adam Cieśliński nie miał najmniejszych problemów z wpakowaniem jej do pustej siatki. Radość na trybunach przerwała chorągiewka arbitra bocznego, który zasygnalizował pozycję spaloną. W Bielsku-Białej wciąż był bezbramkowy remis. Taki stan rzeczy utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Niedługo po zmianie stron WKS wyszedł na prowadzenie za sprawą duetu Sebastian Mila - Johan Voskamp. Holenderski snajper wykorzystał dobrą asystę kapitana WKS-u. Co ciekawe, niewiele brakowało, by Mila opuścił murawę w pierwszej połowie. W 27. minucie spotkania zawodnik otrzymał żółty kartonik, a chwilę potem był faulowany na połowie rywala, jednak arbiter dopatrzył się symulowania i chciał ukarać Milę kolejną żółtą kartką! Zrezygnowany kapitan zdjął już nawet opaskę i zaczął iść w kierunku szatni, jednak właśnie w tym momencie do akcji wkroczył arbiter techniczny, który zasygnalizował głównemu, że Mila faktycznie był faulowany, a zawodnik Śląska nie próbował wymusić rzutu wolnego. Marcin Szrek zmienił więc decyzję i odstąpił od ukarania kapitana wicemistrzów Polski. Śląsk grał więc nadal w komplecie, a dzięki temu Mila na początku drugiej połowy mógł popisać się doskonałym zagraniem do Voskampa, który strzelił decydującego o awansie gola.

Mimo rozpaczliwych ataków miejscowych, do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Świetnie między słupkami spisywał się Rafał Gikiewicz, solidnie prezentowała się również wrocławska obrona. W samej końcówce rezultat mógł podwyższyć Sebastian Mila, ale jego lob z dystansu zatrzymał się na górnej siatce bramki. Ostatecznie Śląsk Wrocław pokonał w spotkaniu 1/8 finału Podbeskidzie 1:0 i odniósł pierwsze, historyczne zwycięstwo na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej, tym samym wywalczając awans do ćwierćfinałów Pucharu Polski.

18 października 2011 roku
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)

Bramka: Voskamp 52

Podbeskidzie: Zajac - Sourek, Sacha (84 Janeczko), Malinowski (46 Serginho), Ziajka, Cieśliński, Osiński, Cieniała, Metelka (70 Nathel), Koman, Konieczny.
Śląsk: R.Gikiewicz - Wołczek, Wasiluk, Pawelec, Socha, Elsner, Dudek, Ćwielong, Mila (83 Cetnarski), Gancarczyk (73 Madej), Voskamp (86 Ł.Gikiewicz).

Żółte kartki: Serginho, Cienciała - Wołczek, Mila, Socha
Sędzia: Marcin Szrek
Widzów: 3 000
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław