Wydarzenia

Dundee United - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2011-07-21 16:54:01
Rywale są dwaj, ale zwycięzca może być tylko jeden. Kto awansuje do III rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej– broniący jednobramkowej zaliczki z pierwszego meczu Śląsk Wrocław, czy też grające przed własną publicznością Dundee United? O tym przekonamy się najwcześniej o godz. 22:45, gdy powinien zabrzmieć ostatni gwizdek prowadzącego to spotkanie Hiszpana Antonio Miguela Mateu Lahoza.
Najwcześniej, bo spotkanie niekoniecznie musi rozstrzygnąć się w regulaminowych dziewięćdziesięciu minutach. W pierwszym meczu, rozegranym przed tygodniem we Wrocławiu, Śląsk wygrał 1:0. Jeśli tym razem to Dundee United po 90 minutach prowadzić będzie 1:0, sędzia zarządzi dogrywkę, a w ostateczności rzuty karne.

Kibice Śląska, którzy od środy licznie zjeżdżają się do szkockiego Dundee, nie dopuszczają do siebie myśli o takim rozwiązaniu i są przekonani, że Śląsk dzisiejsze spotkanie wygra i awansuje do kolejnej rundy. Piłkarze wicemistrzów Polski starają się jednak tonować te emocje.

– Przed rewanżem nasza zaliczka nie jest zbyt duża. Dlatego musimy być bardzo zmobilizowani, by dopiąć swego. Jeśli zagramy na sto procent naszych możliwości, to jesteśmy w stanie przejść do następnej fazy. Wiadomo, jak ciężko gra się na Wyspach. Wierzę w nos trenera Lenczyka. On na pewno przygotuje dobrą taktykę na ten mecz – mówi Waldemar Sobota.

Filigranowy pomocnik Śląska w pierwszym meczu z Dundee United zaliczył asystę przy bramce Johana Voskampa, który rozpoczął to spotkanie na ławce rezerwowych. Być może tym razem Holender wyjdzie w pierwszym składzie. Wszystko dlatego, że wciąż nie jest pewny występ Cristana Diaza. Decyzja w sprawie gry kontuzjowanego argentyńskiego snajpera ma zapaść tuż przed meczem. Jeśli Diaz nie będzie w stanie wyjść na murawę, jego miejsce w ataku powinien zająć Holender. Choć znając trenera Oresta Lenczyka rozwiązanie może być zupełnie inne.

– Mamy przygotowane dwa warianty na ten wypadek. O naszych decyzjach w pierwszej kolejności dowiedzą się jednak zawodnicy – tajemniczo komentuje szkoleniowiec wicemistrzów Polski.

Mniejsze problemy ma za to trener Dundee United Peter Houston. Do składu wracają dwa ważne ogniwa szkockiej ekipy - Garry Kenneth i Danny Swanson. Obaj mają dziś wystąpić od pierwszych minut, co znacznie zwiększy pole manewru Houstona.

Czy to wystarczy, by Szkoci odrobili straty z meczu z Wrocławia? O tym będziemy mogli się przekonać dziś wieczorem od godz. 20:45 polskiego czasu, gdy na Tannadice Park rozbrzmi pierwszy gwizdek hiszpańskiego arbitra. Transmisja w Polsat Sport i w Polsat Futbol.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław