Wydarzenia

Fantastyczna końcówka Młodego WKS-u!

2013-04-22 16:38:29
Piłkarze Młodego Śląska zremisowali w poniedziałek z Lechią Gdańsk 2:2, mimo że jeszcze do 85. minuty przegrywali 0:2. Dwa gole strzelone w końcówce dały podopiecznym Łukasza Becelli cenny punkt.
Mecz stał na wysokim poziomie, a w składach obu zespołów nie brakowało piłkarzy z dorosłych drużyn Lechii i Śląska. W barwach gospodarzy wystąpili m.in. Łukasz Surma, Michał Buchalik i Łukasz Kacprzycki, a wrocławian wzmocnili Krzysztof Żukowski, Marek Wasiluk i powracający po kontuzji Cristian Diaz. - Gdańszczanie byli dla nas wymagającym rywalem, ale wytrzymaliśmy ten mecz pod względem motorycznym - komentuje szkoleniowiec Młodego WKS-u Łukasz Becella.

Lechia wyszła na prowadzenie po bramce Damiana Kugiela, a wynik podwyższył Patryk Brzeski. Gdy wydawało się, że miejscowi pewnie zwyciężą, do głosu doszli piłkarze Śląska. Najpierw, w 85. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Kamila Dankowskiego na gola zamienił Stefan Vuković, a kilka chwil później sam Dankowski potęznie uderzył z dystansu, wyrównując tym samym wynik spotkania.

Dwie szybko zdobyte bramki dodały wrocławianom skrzydeł. - Chcieliśmy jeszcze pójść za ciosem, ale zabrakło nam już czasu - mówi trener Becella. Piłkarze Młodego Śląska ostatecznie zremisowali 2:2 i zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli ze stratą dwóch punktów do Lecha Poznań, ale mają jeden mecz rozegrany mniej.

Młoda Lechia Gdańsk - Młody Śląsk 2:2 (1:0)

Bramki:
Kugiel 25, Brzeski 67 - Vuković 85, Dankowski 88

Młody Śląsk: Żukowski - Kubiak, Wasiluk, Maczurek, Dankowski, Fedyna (65 Misik), Majcher (46 Uliczny), Diaz (46 Vukovic), Skrzypczak, Przybylski, Więzik (70 Krzeminski).
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław