Wydarzenia

Flavio Paixao: Piłka jest dla mnie jak żona

2014-01-31 20:01:05
- Kiedy chcesz być najlepszy, musisz trenować jak najlepsi. Mam już 29 lat i muszę codziennie walczyć o to, co chcę jeszcze osiągnąć w swojej piłkarskiej karierze - mówi trenujący ze Śląskiem w Turcji pomocnik Flavio Paixao.
Jakie to uczucie wreszcie grać w piłkę po tak długiej przerwie?
Coś wspaniałego! Byłem złakniony piłki, potrzebowałem jej. W końcu nie zagrałem meczu, nawet sparingowego, aż od maja poprzedniego roku. To być może tłumaczy, dlaczego w pierwszym występie w barwach Śląska zdobyłem aż dwie bramki (śmiech). Bardzo się ucieszyłem, że poszło mi tak dobrze. To pokazuje, że przez ostatnie pół roku nie próżnowałem.

Trener Stanislav Levy przyznał ostatnio, że w styczniu fizycznie wyglądałeś tak samo dobrze jak w lipcu, gdy po raz pierwszy pojawiłeś się we Wrocławiu.
Kiedy chcesz być najlepszy, musisz trenować jak najlepsi. Mam już 29 lat i muszę codziennie walczyć o to, co chcę jeszcze osiągnąć w swojej piłkarskiej karierze. Dlatego przez ostatnie pół roku dzień w dzień trenowałem - albo sam, albo z zaprzyjaźnioną drużyną. Nie mogłem sobie pozwolić nawet na odrobinę laby. Najlepszą nagrodą dla mnie był fakt, że gdy zacząłem ponownie trenować ze Śląskiem, nie odstawałem od żadnego z graczy.

To był dla Ciebie trudny czas? Trenując indywidualnie pewnie nie zawsze byłeś w stanie znaleźć motywację do pracy…
Nie miałem z tym kłopotów. Wyznaję zasadę, że jeśli się czegoś bardzo chce, to można pokonać wszystkie przeszkody. Trzeba walczyć o swoje marzenia i nigdy się nie poddawać. Kiedy z powodu panujących w Portugalii upałów musiałem trenować wcześniej, wstawałem o 6.30. Ćwiczyłem rano, jadłem obiad, odpoczywałem i wieczorem znów wychodziłem na trening. Było dla mnie jasne, że muszę to zrobić i choć nie miałem wsparcia drużyny, codziennie udawało mi się wykonać to, co sobie wcześniej zaplanowałem.

Podpisałeś kontrakt ze Śląskiem obowiązujący od 1 lipca. Najważniejsze obecnie pytanie brzmi - czy uda Ci się zagrać w naszym klubie już w najbliższej rundzie?
Moim zdaniem wszystko będzie dobrze. Sprawa toczy się obecnie w FIFA i liczę na to, że niebawem do klubu przyjdzie mój certyfikat. Gdy to się stanie, będę mógł zostać uprawniony do gry i występować już w rundzie wiosennej.

W żadnym z dotychczas rozegranych spotkań nie miałeś okazji zagrać u boku brata. Chyba wszyscy kibice czekają na to, żeby zobaczyć braci Paixao razem na boisku.
Rzeczywiście, jak dotąd trener ani razu nie wystawił nas razem. Pewnie próbuje w tym momencie nieco innych wariantów. Ale mówiąc szczerze nie mogę się doczekać, aż znowu zagramy razem. Taki dzień na pewno niebawem nadejdzie. Kto wie, może już w sobotnim lub niedzielnym sparingu?

Jak oceniasz pracę, którą jak dotąd wykonaliście w tym okresie przygotowawczym?
Bardzo dobrze. Piłkarze w tym okresie potrzebują dokładnie takich treningów, jakie przygotował dla nas sztab szkoleniowy. Ćwiczymy ciężko i na każdym kroku widać, że wszyscy na poważnie podchodzą do swojej pracy. Zadaniem na najbliższy czas będzie przełożenie tych treningów na ligę. Jeśli to nam się uda, wiosna będzie dla nas bardzo udana.

Pierwsza ósemka jest realna?
Czeka nas na pewno trudne zadanie, bo żaden rywal się przed nami nie położy i nie odda meczu bez walki. Jednak w życiu do wszystkiego trzeba podchodzić bardzo pozytywnie. Bez takiego nastawienia trudno osiągać sukcesy.

Miałeś już okazję poznać Wrocław?
Po raz pierwszy latem ubiegłego roku i muszę przyznać, że miasto i jego mieszkańcy zrobili na mnie ogromne wrażenie. Wszyscy są mili i bardzo pomocni. Teraz przed wyjazdem na obóz nieco odświeżyłem wiedzę. Brat pokazał mi też kilka najważniejszych miejsc w okolicy swojego mieszkania, więc wiem, gdzie na przykład mogę zrobić zakupy. Po powrocie z obozu zabieram się do szukania własnego mieszkania. Na razie mieszkam z Marco, ale przyjechała jego dziewczyna i chce mnie już wyrzucić (śmiech).

A Ty kiedy sprowadzisz do Wrocławia swoją dziewczynę?
Nie sprowadzę, bo nie mam. To mój wybór. Z jednej strony czekam na swoją idealną księżniczkę, a z drugiej chcę się całkowicie skupić na piłce. Futbol jest numerem jeden w moim życiu. Można powiedzieć, że piłka jest moją żoną (śmiech). Poświęciłem jej całego siebie.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław