Wydarzenia

Gancarczyk: W obronie nie grałem od trampkarza

2010-10-08 13:41:16
Po piątkowym sparingu Marek Gancarczyk podzielił się z nami spostrzeżeniami na temat swojego występu.
W pierwszej połowie dzisiejszego sparingu grał Pan jako prawy obrońca. Czy kiedykolwiek wcześniej występował Pan na tej pozycji?
Kilka razy mi się zdarzyło, ale było to jeszcze w trampkarzach MKS-u Oława. Od tamtej pory byłem ciągle przesuwany do przodu. Najpierw grałem jako boczny pomocnik, potem napastnik, następnie znowu wróciłem do drugiej linii.

Jest Pan zadowolony ze swojego występu?
Tak. Co prawda ciągnęło mnie trochę do przodu, ale z biegiem czasu korygowałem swoje ustawienie, także dzięki podpowiedziom trenera i kolegów z boiska. Chyba nie było najgorzej, nie tylko w defensywie. Parę razy udało mi się pójść do przodu i dobrze dośrodkować w pole karne.

Trener Lenczyk mówił Panu, że prawa obrona będzie Pańską docelową pozycją w jego drużynie?
Chyba chciał mnie sprawdzić na dwóch pozycjach, bo przecież w drugiej połowie grałem już w pomocy. Dla mnie najważniejsze jest być gotowym do gry. A na jakiej pozycji będę występował zależy tylko i wyłącznie do decyzji trenera.

W meczu z Polonią Warszawa może się zdarzyć, że jako prawy obrońca będzie zatrzymywał Pan swojego brata, który w ekipie Czarnych Koszul gra jako lewy pomocnik. Graliście już kiedyś przeciwko sobie?
To byłby pierwszy raz. Ale nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość. Na razie podczas treningów muszę się postarać, żeby nasz szkoleniowiec postawił na mnie w tym spotkaniu.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław