Gazeta Wrocławska: Zapowiada się niezły piknik

Póki co Śląsk Wrocław może być spokojny o swoją grę w Ekstraklasie w przyszłym sezonie - to znaczy sportowo (bo się utrzymał), ale też formalnie, bo w piątek na Oporowską przyszedł faks od Komisji Licencyjnej, że licencja na grę w Ekstraklasie oraz europejskich pucharach (to formalność, każdy klub się o nią stara, niezależnie od miejsca) w sezonie 2016/2017 została przyznana. Na dodatek - bez żadnego nadzoru. A przecież jeszcze niedawno przy każdym procesie licencyjnym WKS drżał o to, co trzeba będzie poprawić i czy uda się spłacić wszystkie długi. Tym razem wszystko jest ok. 

 

Wrocławianie nie mogą być za to pewni jakości w rozgrywkach 2016/2017, bo coraz więcej wskazuje, że z wieloma zawodnikami nie uda się dojść do porozumienia. Wczoraj napisaliśmy, że z drużyny odejdzie Toma Hateley. Coraz bardziej niepewna jest przyszłość Tomasza Hołoty. Już jakiś czas temu (jeszcze za czasów Tadeusza Pawłowskiego) jego menadżer Jarosław Kołakowski sugerował, że chciałby, by Hołota po kontrakcie we Wrocławiu wyjechał za granicę. Nie wiadomo, co z Robertem Pichem. Jest w formie, Śląsk ma w jego umowie wypożyczenie zapisaną klauzulę odstępnego, ale sam Słowak się zastanawia, a też interesują się nim inne kluby. 

 

Walka cały czas toczy się też o Bence Mervo. Z tego co wiemy, to WKS zrobił naprawdę bardzo dużo, by zatrzymać Węgra i ostateczna decyzja należy do Sionu. Cała sprawa nie rozbija się nawet o pieniądze, ale bardziej o to, jaką wizją własnego składu mają Szwajcarzy na następny sezon. Niezależnie od tego Mervo nie będzie w Szwajcarii pierwszym wyborem, a zależy mu, żeby regularnie grać. (...)

 

Sobotni mecz WKS-u z Górnikiem Łęczna zapowiada się... piknikowo i to wcale nie dlatego, że Śląsk o nic nie gra. Owszem, gra - chociażby o dodatkowe 200 tys. zł, które może zgarnąć zajmująć 9. a nie 10. miejsce na koniec sezonu (punkty musiałaby zgubić jednak Wisła Kraków). Rywale przyjadą bić się o utrzymanie i wystarczy im do tego ledwie punkt. Spadnie wtedy Górnik Zabrze. Wielki piknik szykuje się jednak przed meczem. Od godz. 12 od strony ul. Królewieckiej klub organizuje piknik rodzinny z grillem, kiełbaską, szaszłykami, napojami bezalkoholowymi oraz oczywiście złocistym trunkiem. (...)