Wydarzenia

Górnik lepszy o jedną bramkę

2010-02-12 14:44:15
W sparingu rozegranym w Tychach Śląsk przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1 (0:1). Mariana Kelemena pokonał na początku spotkania Dawid Gajewski.
Podobnie jak w Kluczborku trener Ryszard Tarasiewicz wystawił w obu połowach dwa różne składy, a jedynym zawodnikiem, który wystąpił pełne dziewięćdziesiąt minut był testowany Takafumi Akahoshi. Japończyk grał z urazem palców, którego nabawił się w spotkaniu z MKS-em i nie zachwycił. Mimo tego poleci z drużyną na cypryjskie zgrupowanie.

Na początku spotkania aktywny był Vuk Sotirović. Serb nękał rajdami obrońców Górnika i oddał groźny strzał, po którym piłka o metr minęła bramkę gospodarzy. W odpowiedzi oko w oko z Kelemenem stanął Dawid Jarka, ale Słowak skrócił kąt i zdołał odbić piłkę. Skuteczniejszy od Jarki był Dawid Gajewski. Po stracie piłki na własnej połowie gracze z Zabrza wyprowadzili kontrę, po której nowy zawodnik w talii Adama Nawałki trafił do siatki.

Zabrzanie poszli za ciosem, lecz nieskutecznością raził Jarka. Gdy nadarzyła się okazja na wyrównanie, Sebastian Mila z rzutu wolnego posłał piłkę wysoko nad bramką Szmatuły. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy wrocławianie przejęli inicjatywę, z której jednak niewiele wynikało. Przed szansą stanął Ćwielong, którego długim podaniem uruchomił Łukasiewicz. Nowy piłkarz Śląska lewą nogą nieczysto jednak trafi w piłkę. Przed przerwą Kelemena postraszył jeszcze strzałem z dystansu Przemysław Pitry.

Niestety, po przerwie gra piłkarzom Śląska się nie kleiła. Dwukrotnie w swoim stylu próbował z rzutu wolnego Amir Spahić, lecz piłka zatrzymywała się na murze. Po dograniu Łudzińskiego do pozycji strzeleckiej doszedł Tomasz Szewczuk, ale naciskany przez defensora uderzył zbyt lekko, by zaskoczyć Szmatułę.

W Górniku z dobrej strony pokazał się były gracz Śląska Robert Szczot. Najpierw wyłożył piłkę jak na patelni Pitremu, lecz napastnik zabrzan fatalnie spudłował z pięciu metrów. Chwilę później sam mógł wpisać się na listę strzelców, ale kapitalną interwencją po strzale z bliska w długi róg popisał się Wojciech Kaczmarek.

Tuż przed końcem spotkania doszło do sytuacji na arenach piłkarskich niespotykanej. Ostro grającego Pawła Strąka arbiter poprosił o zejście z murawy na dwie minuty. Było to pokłosiem wejścia od tyłu na kostki Sebastiana Dudka.

W niedzielę Śląsk wyjeżdża na Cypr, gdzie podopieczni Ryszarda Tarasiewicza rozegrają kolejne cztery sparingi.

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)

Bramka: Gajewski 9'

Górnik: Szmatuła - Krotofil, Kamiński, Gancarczyk, Marciniak - Gajewski, Danch, Balat, Cebula - Jarka, Trznadel; (od 13. minuty): Szmatuła - Kulig, Banaś, Pazdan, Magiera - Szczot (75' Kantor), Strąk, Przybylski, Cebula (46' Bonin), Wodecki - Pitry.

Śląsk: (I połowa) Kelemen - Celeban, Sztylka, Łukasiewicz, Pawelec - Ćwielong, Ulatowski, Akahoshi, Mila, Klofik - Sotirović; (II połowa) Kaczmarek - Tymiński, Kaśnikowski, Socha, Spahić - Szydziak, Dudek, Akahoshi, Łudziński, Góral - Szewczuk.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław