Wydarzenia

Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2011-05-20 10:09:00
Beniaminek radzi sobie na tyle dobrze, że wciąż ma szansę zakończyć sezon na podium. Jednak wicelider z Wrocławia ani myśli na Górnym Śląsku przegrać.
Piłkarze Śląska w tej części Polski radzą sobie znakomicie – od powrotu do ekstraklasy w roku 2008 nie przegrali tam ani razu! Z kolei w rundzie jesiennej upokorzyli zabrzan, pewnie wygrywając przy Oporowskiej 4:0. Gole dla WKS-u strzelali Przemysław Kaźmierczak, Vuk Sotirović i Piotr Celeban (dwie). Wiosną zabrzanie takich wpadek już nie notują, a niedawno o podopiecznych Adama Nawałki zrobiło się naprawdę głośno, bo zgarnęli komplet punktów w wyjazdowym meczu z Wisłą. Tym samym piątkowy przeciwnik Śląska jest jedyną drużyną, która w sezonie dwukrotnie pokonała nowego mistrza Polski.

Niezłe wyniki wywindowały zabrzan na siódmą pozycję w tabeli. Do trzeciej Jagiellonii tracą tylko trzy punkty. Poza Śląskiem, górnicy zagrają jeszcze z Koroną i Widzewem. Kibice i piłkarze z Roosevelta w takim rozkładzie gier upatrują nadzieję na skuteczny ligowy finisz. Wiarę w ich serca wlały zwłaszcza gole strzelane w ostatniej minucie – wart jeden punkt w meczu z Legią (Daniel Sikorski) i trzy w potyczce z bytomską Polonią (Robert Jeż). Zdobywcy bramek są też najczęściej chwalonymi piłkarzami Górnika w ostatnich tygodniach. Jeż został nawet powołany do reprezentacji Słowacji na spotkanie eliminacyjne EURO 2012, a Sikorski ma ambicję zagrać w finałowym turnieju.

Wspominając o zastrzyku pozytywnej energii, jaki zafundowali sobie piłkarze Górnika dzięki skuteczności w końcówkach, pamiętajmy także o Śląsku. Ekipa Oresta Lenczyka w ostatni weekend odwróciła przecież losy spotkania z GKS-em Bełchatów. Wrocławianie zasłużenie przegrywali do przerwy 1:2, lecz na drugą połowę wyszedł z szatni odmieniony zespół, który wbił rywalowi trzy gole i awansował na drugie miejsce w tabeli. Popisową partię rozgrywali wówczas Tomasz Szewczuk (gol), Marek Gancarczyk (asysta) i Piotr Ćwielong (asysta), a skutecznością błysnął Cristan Diaz (dwie bramki). Piłkę w siatce z rzutu karnego umieścił także w pierwszej odsłonie Sebastian Mila.

Tego dramatycznego meczu kibice WKS-u nie zobaczyli, w Zabrzu także nie wspomogą dopingiem swoich ulubieńców. Piłkarze gospodarzy również nie mogą na to liczyć, gdyż ich sympatycy zapowiedzieli, że w ramach ogólnopolskiej akcji przeciw polityce zamykania stadionów obejrzą piątkowe widowisko w ciszy.

Przemysław Kaźmierczak, Jarosław Fojut i Łukasz Gikiewicz są z powodu kontuzji wykluczeni z gry do końca sezonu, ale w meczu z Górnikiem szkoleniowiec Śląska będzie miał już do dyspozycji Waldemara Sobotę. Dynamiczny pomocnik wykurował się po stłuczeniu nogi, jakiego nabawił się w derbach z Zagłębiem. W ekipie gospodarzy na pewno nie zobaczymy pauzującego za kartki Michała Pazdana. Jego miejsce na prawej stronie defensywy powinien zająć Michael Bemben.

Spotkanie, które poprowadzi sędzia Dawid Piasecki ze Słupska, rozpocznie się w piątek o godzinie 20.00. Transmisję przeprowadzi stacja Canal+ Sport.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław