Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław (zapowiedź)
2012-09-29 22:44:49
Przed mistrzami Polski pierwszy poważniejszy sprawdzian. Śląsk po dwóch pewnych zwycięstwach nad GKS-em Bełchatów, teraz zmierzy się ze znacznie silniejszym Górnikiem Zabrze.
Zabrzanie w tym sezonie nie zaznali jeszcze smaku porażki. W pięciu ligowych potyczkach czterokrotnie zremisowali i raz zwyciężyli. Trzy punkty na konto podopiecznych Adama Nawałki trafiły za mecz pierwszej kolejki z Piastem Gliwice. Od tamtej pory gospodarze jutrzejszej potyczki dzielili się punktami z Jagiellonią Białystok (1:1), Lechem Poznań (0:0), Legią Warszawa (2:2) oraz Widzewem Łódź (1:1).
Wrocławianie natomiast powoli wracają na właściwe tory. Po nieco niespodziewanym remisie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, mistrzowie Polski pewnie pokonali GKS Bełchatów najpierw w T-Mobile Ekstraklasie, a następnie w Pucharze Polski. Brunatni są jednak niżej notowanym rywalem od Górnika, zatem w niedzielę w Zabrzu podopiecznych Stanislava Levego czeka prawdziwy sprawdzian.
- W Zabrzu będziemy chcieli zapunktować, potwierdzając tym samym pozytywny trend, który zapoczątkowaliśmy pewien czas temu. Wiemy jednak, że Górnik w tym roku jeszcze nie przegrał na własnym stadionie i dobrze rozpoczął sezon - mówi szkoleniowiec Śląska Wrocław. Ostatni raz niedzielny rywal WKS-u przed własną publicznością przegrał w grudniu zeszłego roku, a jego pogromcą był... właśnie Śląsk.
Wciąż nie jest pewny udział w meczu z zabrzanami Cristiana Diaza i Marcina Kowalczyka. Zawodnicy ci powracają do zdrowia, ale mogą nie być gotowi na 90 minut walki przeciwko wymagającemu przeciwnikowi, jakim jest Górnik. Z kolei trener Adam Nawałka będzie miał do dyspozycji rekonwalescentów, w tym byłego zawodnika WKS-u Antoniego Łukaszewicza.
Czy Śląsk podtrzyma serię meczów bez porażki i znów pokona zabrzan na wyjeździe? A może to gospodarze okażą się lepsi od mistrzów Polski? Przekonamy się kilka chwil po końcowym gwizdku arbitra głównego niedzielnego spotkania Szymona Marciniaka. Początek meczu o godzinie 14:30.
Wrocławianie natomiast powoli wracają na właściwe tory. Po nieco niespodziewanym remisie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, mistrzowie Polski pewnie pokonali GKS Bełchatów najpierw w T-Mobile Ekstraklasie, a następnie w Pucharze Polski. Brunatni są jednak niżej notowanym rywalem od Górnika, zatem w niedzielę w Zabrzu podopiecznych Stanislava Levego czeka prawdziwy sprawdzian.
- W Zabrzu będziemy chcieli zapunktować, potwierdzając tym samym pozytywny trend, który zapoczątkowaliśmy pewien czas temu. Wiemy jednak, że Górnik w tym roku jeszcze nie przegrał na własnym stadionie i dobrze rozpoczął sezon - mówi szkoleniowiec Śląska Wrocław. Ostatni raz niedzielny rywal WKS-u przed własną publicznością przegrał w grudniu zeszłego roku, a jego pogromcą był... właśnie Śląsk.
Wciąż nie jest pewny udział w meczu z zabrzanami Cristiana Diaza i Marcina Kowalczyka. Zawodnicy ci powracają do zdrowia, ale mogą nie być gotowi na 90 minut walki przeciwko wymagającemu przeciwnikowi, jakim jest Górnik. Z kolei trener Adam Nawałka będzie miał do dyspozycji rekonwalescentów, w tym byłego zawodnika WKS-u Antoniego Łukaszewicza.
Czy Śląsk podtrzyma serię meczów bez porażki i znów pokona zabrzan na wyjeździe? A może to gospodarze okażą się lepsi od mistrzów Polski? Przekonamy się kilka chwil po końcowym gwizdku arbitra głównego niedzielnego spotkania Szymona Marciniaka. Początek meczu o godzinie 14:30.