Gracze Śląska po meczu z Dundee United

Marek Gancarczyk: O tym, że dzisiaj wybiegnę w pierwszym składzie dowiedziałem się wczoraj. Spodziewałem się jednak trudniejszego spotkania. Chociaż ze swojej postawy nie jestem do końca zadowolony, to uważam, że nie było najgorzej. Nasze ustawienie może dla wielu było zaskoczeniem, ale my już wcześniej wiedzieliśmy jak zagramy. Po tym meczu jesteśmy pozytywnie nastawieni przed rewanżem, w Dundee zagramy co najmniej na remis. Obejrzeliśmy ich kilka meczów i wiedzieliśmy, że we Wrocławiu zagrają bardzo defensywnie, ale w Dundee to będzie zupełnie inne spotkanie. Na pewno Szkoci u siebie zagrają bardziej ofensywnie. Mam nadzieję, że wystąpię w kolejnym meczu od pierwszej minuty, chociaż nigdy tego nie można być pewnym.

Amir Spahić: Zdawaliśmy sobie sprawę, że to był bardzo ważny mecz nie tylko dla nas, ale dla Wrocławia i w ogóle całej Polski. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania i zagraliśmy na dobrym poziomie. Wynik tego meczu jest dla nas korzystny, ale ważniejsze jest to, że przeważaliśmy i potrafiliśmy narzucić swój styl gry. Staraliśmy się dać z siebie wszystko, w obronie staliśmy blisko siebie, co zapewniło nam spokój w defensywie, oprócz tych dwóch sytuacji z pierwszej połowy. Szkoci grali agresywnie, prezentują angielski styl gry, ale musimy się do tego dostosować, nie ma co płakać. Musimy utrzymać ten wynik w Dundee, przed nami tydzień przygotowań, liczymy na ostateczne zwycięstwo. Mam nadzieję, że przejdziemy Dundee i zagramy w kolejnej rundzie.