Grad bramek w meczu Śląska ME

Spotkanie dobrze rozpoczął zespół Pogoni i już w 8 minucie swoimi umiejętnościami po dośrodkowaniu rzutu wolnego i strzale Kołudy musiał wykazać się Trojan. Wrocławianie nie wyciągnęli wniosków z tego ostrzeżenia i w 12 minucie stracili bramkę.Po prostopadłym podaniu (choć asystent arbitra wskazywał pozycję spaloną) oko w oko z wrocławskim bramkarzem stanął Matysiak i nie zmarnował okazji. Podopieczni trenera Andrzeja Ignasiaka odpowiedzieli strzałem Trojanowskiego z rzutu wolnego, ale był to jeden z nielicznych ataków wrocławian w tej części meczu. Wiele działo się natomiast pod bramką Trojana, szczególnie po prostopadłych podaniach. Przed szansą na podwyższenie prowadzenia stanęli Kryziński i Majewski, ale szczęście sprzyjało wrocławianom. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na graczach Pogoni w 27 minucie, gdy po dośrodkowaniu piłkę z rąk wypuścił Gruchej, a Małecki technicznym uderzeniem przerzucił nad nim futbolówkę wprost do siatki. Zespół WKS-u przed przerwą miał doskonałą okazję do objęcia prowadzenia, gdy w 37 minucie piłkę wyłuskał Trojanowski, wbiegł w pole karne, gdzie został nieprzepisowo powstrzymany i arbiter podyktował rzut karny. Sprawiedliwość chciał wymierzyć sam poszkodowany, jednak bramkarz wyczuł jego intencje i odbił futbolówkę. Po zmianie stron miażdżącą przewagę osiągnęli piłkarze Śląska, czego efektem był najpierw gol na 2:1 (strzelał Duraj, bramkarz odbił piłkę, a w zamieszaniu najwięcej sprytu wykazał Antejl), a następnie na 3:1 (ładna indywidualna akcja Antejla, który minął obrońcę i z kilkunastu metrów posłał piłkę tuż przy słupku). Szanse na kolejne trafienia mieli także Góral, Wiraszka i Gajos, ale tym razem bramkarz Pogoni nie dał się zaskoczyć. W końcówce do głosu doszli piłkarze ze Zduńskiej Woli i zdołali zdobyć kontaktowego gola. W 85 minucie po uderzeniu Jeżaka, piłka odbiła się rykoszetem i zmylony Sajak nie miał szans na obronę. Nie był to jednak koniec bramek w tym spotkaniu. W 89 minucie na strzał z narożnika pola karnego zdecydował się Baranowski i Pyrkowski był bez szans. Tuż przed zakończeniem spotkania wynik meczu ustalił Werner. Kolejnym rywalem Śląska Wrocław ME będzie drużyna Omegi Kleszczów. Śląsk Wrocław ME - Pogoń Zduńska Wola 4:3 (1:1) - w Gutowie Małym Bramki: Małecki 27', Antejl 58', 60', Baranowski 89' - Matysiak 12', Jeżak 85',Werner 90'. Śląsk ME (1. poł.): Trojan - Suppan, Kaśnikowski, Parada, Frey - Trojanowski, Małecki, Milczarek, Szydziak - Nowak (30' Duraj), Antejl. Śląsk ME (2. poł.) : Sajak - Przybyła, Kaśnikowski, Parada, Straszewski - Garyga, Wilusz, Wiraszka, Baranowski - Antejl (60' Gajos), Duraj (60' Góral).