Wydarzenia

Helsingborgs IF - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2012-08-08 14:52:22
Przed Śląskiem Wrocław bardzo trudne zadanie. Jeśli wrocławianie wciąż myślą o kolejnej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, muszą zaaplikować Helsingborgs IF co najmniej trzy gole, nie tracąc żadnego.
- Śląsk nie ma żadnych szans. Nie takie historie się zdarzały w futbolu, ale nie spodziewamy się niespodzianek. W 2005 roku FC Liverpool przegrywał do przerwy z AC Milan 0:3, by potem zwyciężyć, ale Śląsk to nie Liverpool - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Helsingborgs IF Age Hareide. Trudno trenerowi nie przyznać racji, choć trzeba mieć na uwadze, że dwanaście lat temu w podobnej sytuacji znalazła się Wisła Kraków.

Krakowianie w I rundzie Pucharu UEFA w sezonie 2000/2001 rywalizowali z hiszpańskim Realem Saragossa. Pierwsze spotkanie na wyjeździe układało się po myśli Wiślaków - w 12. minucie po strzale Radosława Kałużnego niespodziewanie objęli prowadzenie. Na odpowiedź Hiszpanów nie trzeba było długo czekać - po kwadransie wyrównali, a w drugiej połowie dołożyli trzy kolejne trafienia. Wisła, której trenerem był wówczas Orest Lenczyk, przegrała w pierwszym spotkaniu 1:4 i jej szanse na awans do następnej były bardzo małe.

Tym bardziej, że na początku rewanżu Marcin Baszczyński skierował piłkę do własnej siatki. Po 45 minutach w Krakowie Biała Gwiazda przegrywała 0:1 i chyba tylko najwięksi optymiści wierzyli w sukces Wisły. Jednak krakowianie nie mając nic do stracenia, postawili na atak i strzelili Realowi cztery bramki, doprowadzając do dogrywki, a następnie rzutów karnych, gdzie pokonali Hiszpanów.

- Jeśli Helsingborgs strzelił nam w pierwszym meczu trzy bramki, to dlaczego my nie moglibyśmy zrobić tego samego? - retorycznie pyta Rafał Grodzicki. Wrocławianie przystąpią do tego pojedynku osłabieni brakiem pauzującego za kartki Roka Elsnera, ale od pierwszych minut na murawie najprawdopodobniej ujrzymy Tomasza Jodłowca.

Z kolei rywale WKS-u są pewni swego. - Wszyscy moi piłkarze są należycie przygotowani. Młodzi zawodnicy oraz ci, którzy mieli mniej okazji do występów, zagrali w sobotę z Sunderlandem i też nie wypadli najgorzej - mówił szkoleniowiec mistrzów Szwecji. Czy ta pewność siebie będzie zgubna dla Szwedów? Przekonamy się kilka minut przed godziną 20, wtedy powinien zabrzmieć ostatni gwizdek sędziego głównego środowego spotkania Deniza Aytekina.

Początek rewanżowego starcia mistrzów Polski z Helsingbirgs IF o godzinie 18. Transmisja na żywo w TVP Sport oraz Polskim Radiu Wrocław.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław