Helsingborgs IF wygrywa we Wrocławiu (relacja)
2012-08-02 00:20:34
Śląsk Wrocław przegrał z Helsingborgs IF 0:3 w pierwszym spotkaniu trzeciej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów.
Szwedzi od samego początku środowego spotkania ruszyli do zdecydowanych ataków. W pierwszym kwadransie dobre okazje mieli Christoffer Andersson i Mattias Lindstorm, jednak świetnie między słupkami spisywał się Marian Kelemen, który raz za razem bronił groźne strzały mistrzów Szwecji. Wrocławianie próbowali nieśmiało odpowiadać długimi zagraniami w kierunku Johana Voskampa, ale ich akcje były zatrzymywane przez solidną obronę Helsingborgs.
Najlepszą okazję wrocławianie mieli po strzale Roka Elsnera po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 35. minucie Słoweniec mocno uderzył piłkę głową, jednak golkiper Helsingborgs bez trudów złapał futbolówkę na linii bramkowej. Chwilę później Szwedzi mogli cieszyć się z prowadzenia. Po niefortunnym zagraniu Mariusza Pawelca mistrzowie Szwecji przeprowadzili kontrę, którą skutecznie wykończył Alfred Finnbogason. Po 45 minutach we Wrocławiu Śląsk przegrywał 0:1.
Po zmianie stron gospodarze próbowali zaatakować rywali skrzydłami, szczególnie aktywny był na lewej flance Waldemar Sobota, ale zabrakło wykończenia akcji. Z kolei Sylwester Patejuk próbował zaskakiwać Para Hanssona uderzeniami z dystansu, jednak piłka za każdym razem mijała poprzeczkę bramki gości.
Tymczasem podopieczni Age Hareide cierpliwie wyczekiwali na swoją kolejną szansę i w końcówce meczu wypunktowali mistrzów Polski niczym rasowy bokser. Najpierw w 72. minucie pięknym uderzeniem z dystansu na listę strzelców wpisał się Christoffer Andersson, a kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił wprowadzony w drugiej połowie Daniel Nordmark.
W samej końcówce Śląsk miał sporą szansę na honorowe trafienie. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Łukasz Gikiewicz, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Płaska dobitka Roka Elsnera z dystansu trafiła w nogi jednego z zawodników z Helsingborga. Niedługo później Słoweniec otrzymał drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czego musiał opuścić murawę i nie zagra w przyszłotygodniowym rewanżu. Podopieczni Oresta Lenczyka ulegli rywalom 0:3 i w rewanżu czeka ich bardzo trudne zadanie.
Śląsk Wrocław - Helsingborgs IF 0:3 (0:1)
Bramka: Finnbogason 37, Ch.Andersson 72, Nordmark 85
Śląsk: Kelemen - Kowalczyk, Grodzicki, Pawelec, Spahić, Elsner, Kaźmierczak (73 Stevanović), Sobota, Mila, Patejuk (73 Ł.Gikiewicz), Voskamp (66 Diaz).
Helsingborgs: Hansson - Wahlstedt (81 Nordmark), Sadiku, Atta, Uronen, Lindstrom, Gashi, Mahlangu, Ch.Andersson, Finnbogason (90 Sundin), Sorum (65 Santos).
Żółte kartki: Elsner.
Czerwona kartka: Elsner (Śląsk, 89, za dwie żółte)
Sędzia: Ivan Bebek (Chorwacja).
Widzów: 13 522.
Najlepszą okazję wrocławianie mieli po strzale Roka Elsnera po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 35. minucie Słoweniec mocno uderzył piłkę głową, jednak golkiper Helsingborgs bez trudów złapał futbolówkę na linii bramkowej. Chwilę później Szwedzi mogli cieszyć się z prowadzenia. Po niefortunnym zagraniu Mariusza Pawelca mistrzowie Szwecji przeprowadzili kontrę, którą skutecznie wykończył Alfred Finnbogason. Po 45 minutach we Wrocławiu Śląsk przegrywał 0:1.
Po zmianie stron gospodarze próbowali zaatakować rywali skrzydłami, szczególnie aktywny był na lewej flance Waldemar Sobota, ale zabrakło wykończenia akcji. Z kolei Sylwester Patejuk próbował zaskakiwać Para Hanssona uderzeniami z dystansu, jednak piłka za każdym razem mijała poprzeczkę bramki gości.
Tymczasem podopieczni Age Hareide cierpliwie wyczekiwali na swoją kolejną szansę i w końcówce meczu wypunktowali mistrzów Polski niczym rasowy bokser. Najpierw w 72. minucie pięknym uderzeniem z dystansu na listę strzelców wpisał się Christoffer Andersson, a kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił wprowadzony w drugiej połowie Daniel Nordmark.
W samej końcówce Śląsk miał sporą szansę na honorowe trafienie. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Łukasz Gikiewicz, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Płaska dobitka Roka Elsnera z dystansu trafiła w nogi jednego z zawodników z Helsingborga. Niedługo później Słoweniec otrzymał drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czego musiał opuścić murawę i nie zagra w przyszłotygodniowym rewanżu. Podopieczni Oresta Lenczyka ulegli rywalom 0:3 i w rewanżu czeka ich bardzo trudne zadanie.
Śląsk Wrocław - Helsingborgs IF 0:3 (0:1)
Bramka: Finnbogason 37, Ch.Andersson 72, Nordmark 85
Śląsk: Kelemen - Kowalczyk, Grodzicki, Pawelec, Spahić, Elsner, Kaźmierczak (73 Stevanović), Sobota, Mila, Patejuk (73 Ł.Gikiewicz), Voskamp (66 Diaz).
Helsingborgs: Hansson - Wahlstedt (81 Nordmark), Sadiku, Atta, Uronen, Lindstrom, Gashi, Mahlangu, Ch.Andersson, Finnbogason (90 Sundin), Sorum (65 Santos).
Żółte kartki: Elsner.
Czerwona kartka: Elsner (Śląsk, 89, za dwie żółte)
Sędzia: Ivan Bebek (Chorwacja).
Widzów: 13 522.