Wydarzenia

Inauguracje w wykonaniu Śląska

2008-10-30 16:56:19
Pierwsza kolejka nowego sezonu była raczej szczęśliwa dla piłkarzy Śląska, choć często musieli zaczynać na obcym terenie. Ostatni start od porażki u siebie przytrafił się wrocławianom 28 lat temu (z Górnikiem Zabrze)! Przegrana w pierwszym meczu na własnym stadionie poprzednio zdarzyła się przed 13 laty (z Lechem Poznań).
WKS przystępuje do swojego 62. sezonu. Do tej pory w inauguracyjnej serii spotkań odniósł 27 zwycięstw (44%) przegrywając tylko 18 gier (30%). Bilans ten został osiągnięty pomimo tego, że tylko 26 razy Śląsk zaczynał na własnym stadionie (43%). Szczególnie dobrze wypadały premiery na przełomie lat 50. i 60., kiedy to aż 7 razy z rzędu (z czego 6 w II lidze i raz na trzecim froncie) udało się rozpocząć od zdobycia kompletu punktów. Różnica bramek jest wyjątkowo korzystna dla Wojskowych. 88 strzelonych wobec 57 rywali daje średnią ponad półtora trafienia na każdego straconego gola. Najbardziej przyczyniła się do tego kanonada zaaplikowana Lechii Zielona Góra w 2004 r. (9:1). Czterokrotnie Śląsk zanotował falstart: podczas debiutu w ekstraklasie z Szombierkami w Bytomiu, po pierwszym spadku z niej ze Stalą w Mielcu, w Lublinie z Motorem w 1983 r. oraz w poprzednim sezonie w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Każdy z tych meczów zakończył się klęską 0:3. Co ciekawe rozpoczynając rozgrywki przed własną publicznością wrocławianie nigdy nie przegrali wyżej niż różnicą jednego gola, a i takich przypadków było raptem 6, z czego jedynym wyjątkiem poza najwyższą klasą rozgrywkową pozostaje wpadka z Karpatami Krosno (0:1) z 1962 r. Ostatni taki wypadek miał zaś miejsce bardzo dawno temu, bo w 1980 r.! Zwycięstwo Górnikowi Zabrze zapewnił późniejszy reprezentacyjny napastnik Andrzej Pałasz 5 minut przed końcem meczu. Ponadto poza 1. ligą tylko Naprzodowi Rydułtowy (rok 1993) udało się wyjechać z tarczą po bezbramkowym remisie. Tylko Stali Mielec udało się popsuć inaugurację we Wrocławiu przy pomocy więcej niż jednego trafienia i to licząc spotkania na wszystkich szczeblach rozgrywek. Było to w 1974 r., a Zygmunta Kalinowskiego pokonali: bohater z Wembley Jan Domarski i świeżo koronowany król strzelców mistrzostw świata Grzegorz Lato. Początki sezonu na stadionach ekstraklasy wyglądały w tamtych czasach w wykonaniu wrocławian słabo. Efektem tego jest tylko ogólny bilans 10 wygranych wobec 11 porażek i minimalnie ujemny bilans bramek (27:29) i to przy 16 pojedynkach na własnych śmieciach. WKS jednak zwykle udanie wita swoich kibiców w nowym sezonie. W 61 meczach odniósł 37 zwycięstw (60%), a poniósł 15 porażek (25%). Wrocławianie byli przy tym dość skuteczni zdobywając 115 goli i tracąc 45. Bilans ten poprawia się z roku na rok. W minionych 12 sezonach Śląsk wygrał 11 razy remisując tylko bez goli z Łomżyńskim KS w 2006 r., ale ten mecz rozegrano na Stadionie Olimpijskim. W tych spotkaniach goście zdołali zaledwie raz pokonać naszego bramkarza i to z rzutu karnego przy stanie 0:4 (Lechia Zielona Góra). Twierdza przy ul. Oporowskiej pozostaje niezdobyta od 1995 r., kiedy to zdobył ją Lech Poznań triumfując 1:0 po golu Piotra Reissa. Najczęściej Śląsk inaugurował sezon meczem z Legią Warszawa - pięciokrotnie. Za każdym razem grano we Wrocławiu! Aż 4 z tych spotkań zespół ze stolicy przegrał do zera. Jedynie w 1978 r. warszawianom udało się wygrać po golu Tadeusza Nowaka - wychowanka Górnika Słupiec (dzielnica Nowej Rudy). Jeśli chodzi o pierwszy pojedynek przed własną publicznością w nowym sezonie, to sześciokrotnie gościliśmy 3 kluby: Legię, Lecha Poznań i Łódzki KS. Z Lechią Gdańsk zaczniemy po raz 3. Do tej pory graliśmy dwukrotnie nad morzem. 18 sierpnia 1963 r. zwyciężając 2:0 na boisku spadkowicza rozpoczęliśmy marsz po pierwszy w historii awans do ekstraklasy. Z kolei 29 lipca 1995 r. jako beniaminek mimo prowadzenia do przerwy ulegliśmy ekipie występującej pod szyldem Lechia-Olimpia 1:2. Śląsk utrzymał się wówczas dopiero w ostatniej kolejce. Nasi przeciwnicy zostali zdegradowani. Filip Podolski
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław