Wydarzenia

J. Szandrocho wspomina poprzednie zgrupowania

2009-07-04 19:35:39
Dla masażysty Jarosława Szandrocho wyjazd na zagraniczne zgrupowanie z zespołem Śląska Wrocław nie jest nowością. – Przez tyle lat pracy w klubie byłem już na wielu takich obozach – wspomina.

Tegoroczny wyjazd nie jest pierwszym w historii WKS-u za naszą zachodnią granicę.

– Kiedyś byliśmy w Meschede, to też w Niemczech, ale pod granicą holenderską. Ośrodek znajdował się tam nad przepięknym jeziorem ze szmaragdową wodą, której niesamowity odcień nadawały złoża mineralne. Graliśmy wtedy sparingi z dobrymi drużynami, m.in. z Trabzonsporem. Wiadomo, że w Niemczech mieszka dużo ludzi pochodzenia tureckiego, więc stadion był szczelnie wypełniony. Pamiętam, że rywale prowadzili do przerwy 1:0, a po golu dla nich zapanował szał radości na trybunach. W drugiej połowie Remik Jezierski trafił jednak dwukrotnie i uciszył cały stadion – opowiada „maser”.

Piłkarze Śląska, a wraz z nim Szandorcho, w czasie przygotowań letnich i zimowych zwiedzili już wiele krajów.

- Na pierwszym zagranicznym obozie byłem w Czechach, w położonym niedaleko granicy ośrodku przygotowań olimpijskich. Obiekt podobny do tych w Spale czy Cetniewie. Przyjeżdżały tam na sparingi kluby czeskie, takie jak Sparta, Slavia, czy Dukla. Na terenie ośrodka było 8 boisk, także nie było problemów z treningami i grą nawet kilku drużyn jednocześnie – wyjaśnia Szandrocho.

Piłkarze WKS-u zwiedzili także dużo odleglejsze zakątki świata.

- Gdy trenerem był Wojciech Łazarek, to byliśmy na zgrupowaniu w Izraelu. Jeździliśmy też do Turcji, Chorwacji, teraz ostatnio do Słowenii i na Cypr – dodaje.

Ośrodek, w którym teraz przebywa drużyna Śląska, jest podobny do tych obiektów, które nasi piłkarze odwiedzali wcześniej.

- Generalnie wszędzie były bardzo dobre warunki. Patrząc z perspektywy polskich standardów nasz ośrodek, w którym obecnie się znajdujemy, jest ekskluzywny. Mam na myśli zarówno bazę hotelową, jak i całe zaplecze, które jest przygotowane pod wymogi futbolowe. Jest trawiaste boisko, drugie ze sztuczną nawierzchnią, mamy do dyspozycji basen i siłownię. Jedzenie jest specjalnie dobrane pod potrzeby sportowców. Podsumowując - nie można na nic narzekać, niczego więcej drużynie nie potrzeba – kończy fizjoterapeuta.

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław