Juniorzy dołączą do zespołu Młodej Ekstraklasy
2010-06-11 14:16:17
Ośmiu juniorów WKS-u otrzyma szansę na przejście do drużyny Młodej Ekstraklasy. - Gracze ci rozpoczną okres przygotowawczy z zespołem Śląska ME i pojadą na pierwsze zgrupowanie. W tym czasie będą mieli szansę na udowodnienie, że zasługują na grę w tej drużynie - wyjaśnia Krzysztof Paluszek, dyrektor sportowy klubu.
Poczynania juniorów były bacznie śledzone przez skauta Józefa Klepaka, który cały czas był w kontakcie z trenerem Ryszardem Pietraszewskim. – Razem długo rozmawialiśmy na temat potencjału i postępów czynionych przez poszczególnych graczy i ostatecznie zdecydowaliśmy, że ośmiu z nich będzie miało możliwość przepracowania pierwszej części okresu przygotowawczego z zespołem Młodej Ekstraklasy – wyjaśnia Paluszek.
W gronie tych zawodników znaleźli się: Marcin Straszewski, Adrian Nowiński, Patryk Gołębiewski, Krzysztof Michalski, Maciej Zapał, Rafał Sikorski, Rafał Miazgowski i Tomasz Mazepa. Są to gracze urodzeni w latach 1991-93. – W tych rocznikach, szczególnie urodzonych w 1991 roku, było dużo zawodników trenujących od najmłodszych lat i sporo z nich gra w piłkę do dzisiaj. Poza tym jest to grupa wyrównana poziomem, więc jest z czego wybierać – wyjaśnia trener Pietraszewski, który liczy, że kolejni zawodnicy trenowani przez niego przejdą do zespołu ME. – Są tam już Bąk, Garyga, Milczarek, czy Jędrzejowski, teraz szansę otrzymają kolejni. Życzę wszystkim powodzenia i chciałbym, żeby wszyscy zostali w drużynie Młodej Ekstraklasy na dłużej, ale pewnie nie wszystkim się to uda. Wiele zależeć będzie od sytuacji na danej pozycji i koncepcji budowy drużyny przez trenera. Wyselekcjonowani zawodnicy mają odpowiedni potencjał techniczny, posiadają też odpowiednie warunki fizyczne – komplementuje szkoleniowiec.
Dla Miazgowskiego, Straszewskiego i Michalskiego będzie to już kolejne podejście do zespołu ME, bowiem byli do tej drużyny przymierzani już w zeszłym roku. – Sam fakt treningów z zespołem Młodej Ekstraklasy, przebywania na zgrupowaniu, czy grania sparingów, procentuje. Choć część z tych ośmiu piłkarzy zmagała się ostatnio z urazami, mimo to jestem przekonany, że pokażą na co ich stać. Pozostali zawodnicy także posiadają predyspozycje do gry na wysokim poziomie i na pewno kolejni będą sprawdzani pod kątem przydatności do ME zimą – dodaje Pietraszewski, którego podopieczni nie stracili jeszcze szansy na tytuł mistrzowski LDJ. – Praktycznie chyba nie ma szans, żeby Zagłębie opuściło fotel lidera. Szkoda, bo dwukrotnie remisowaliśmy z lubinianami, a wyniki te były szczęśliwe dla rywali. Tytuł przegraliśmy nie w meczach z Zagłębiem, tylko ze słabszymi rywalami – analizuje trener juniorów, którego drużyna ostatni raz w tym sezonie zagra 13 czerwca. Dlatego też wytypowani piłkarze rozpoczną zajęcia z zespołem ME nieco później niż pozostali.
W gronie tych zawodników znaleźli się: Marcin Straszewski, Adrian Nowiński, Patryk Gołębiewski, Krzysztof Michalski, Maciej Zapał, Rafał Sikorski, Rafał Miazgowski i Tomasz Mazepa. Są to gracze urodzeni w latach 1991-93. – W tych rocznikach, szczególnie urodzonych w 1991 roku, było dużo zawodników trenujących od najmłodszych lat i sporo z nich gra w piłkę do dzisiaj. Poza tym jest to grupa wyrównana poziomem, więc jest z czego wybierać – wyjaśnia trener Pietraszewski, który liczy, że kolejni zawodnicy trenowani przez niego przejdą do zespołu ME. – Są tam już Bąk, Garyga, Milczarek, czy Jędrzejowski, teraz szansę otrzymają kolejni. Życzę wszystkim powodzenia i chciałbym, żeby wszyscy zostali w drużynie Młodej Ekstraklasy na dłużej, ale pewnie nie wszystkim się to uda. Wiele zależeć będzie od sytuacji na danej pozycji i koncepcji budowy drużyny przez trenera. Wyselekcjonowani zawodnicy mają odpowiedni potencjał techniczny, posiadają też odpowiednie warunki fizyczne – komplementuje szkoleniowiec.
Dla Miazgowskiego, Straszewskiego i Michalskiego będzie to już kolejne podejście do zespołu ME, bowiem byli do tej drużyny przymierzani już w zeszłym roku. – Sam fakt treningów z zespołem Młodej Ekstraklasy, przebywania na zgrupowaniu, czy grania sparingów, procentuje. Choć część z tych ośmiu piłkarzy zmagała się ostatnio z urazami, mimo to jestem przekonany, że pokażą na co ich stać. Pozostali zawodnicy także posiadają predyspozycje do gry na wysokim poziomie i na pewno kolejni będą sprawdzani pod kątem przydatności do ME zimą – dodaje Pietraszewski, którego podopieczni nie stracili jeszcze szansy na tytuł mistrzowski LDJ. – Praktycznie chyba nie ma szans, żeby Zagłębie opuściło fotel lidera. Szkoda, bo dwukrotnie remisowaliśmy z lubinianami, a wyniki te były szczęśliwe dla rywali. Tytuł przegraliśmy nie w meczach z Zagłębiem, tylko ze słabszymi rywalami – analizuje trener juniorów, którego drużyna ostatni raz w tym sezonie zagra 13 czerwca. Dlatego też wytypowani piłkarze rozpoczną zajęcia z zespołem ME nieco później niż pozostali.