Juniorzy Śląska nie zagrają w finale Karol Wojtyla Cup
2012-12-12 14:15:29
Po dobrym meczu juniorzy starsi Śląska przegrali z Hajdukiem Split 1:3 (0:1) i nie awansowali do finału towarzyskiego turnieju Karol Wojtyla Cup rozgrywanego we Włoszech.
Dwa zwycięstwa i porażka - to bilans juniorów starszych Śląska podczas turnieju poświęconego pamięci papieża Jana Pawła II. Zespół Arkadiusza Batora wygrał kolejno ze Sturmem Graz i Fiorentiną, jednak by awansować do finału rozgrywek, musiał dzisiaj pokonać rewelacyjnie spisującego się Hajduka Split (do tej pory również dwa zwycięstwa, bilans bramek 14-3).
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Chorwatów, którzy wyszli na prowadzenie już w 12 minucie. Szybka stracona bramka nie podłamała jednak młodych wrocławian, którzy stworzyli sobie kilka dobrych okazji na wyrównanie. Najlepszą tuż przed przerwą miał Marcin Przybylski (na zdjęciu), który niestety nie wykorzystał rzutu karnego.
Napastnik WKS-u zrehabilitował się dziesięć minut po wznowieniu meczu, strzelając swoją trzecią bramkę w turnieju. Śląsk nadal atakował, gdyż remis promował do finału Chorwatów. Niestety, rywale wykorzystali dwie chwile słabości wrocławian, strzelając dwie bramki, które to ostatecznie im zapewniły zarówno zwycięstwo, jak i awans do czwartkowego finału.
Śląsk zajął w swojej grupie drugie miejsce, zdobywając sześć punktów. Wrocławianie w trzech meczach strzelili pięć goli, tracąc cztery bramki. Najlepszym strzelcem WKS-u został Marcin Przybylski z trzema trafieniami na koncie, po jednym golu zdobyli Nikodem Aleksandrowicz i Paweł Kohut.
Hajduk Split – Śląsk Wrocław 3:1 (1:0)
Bramka dla Śląska: Przybylski 56
Śląsk: Kocielski – Dankowski, Wrótny, Wdowiak, Repski – Aleksandrowicz (83 Dawidow), Kohut (21 Uliczny), Misik, Mikła (46 Tetłak), Rodzik(46 Łuczak) – Przybylski
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Chorwatów, którzy wyszli na prowadzenie już w 12 minucie. Szybka stracona bramka nie podłamała jednak młodych wrocławian, którzy stworzyli sobie kilka dobrych okazji na wyrównanie. Najlepszą tuż przed przerwą miał Marcin Przybylski (na zdjęciu), który niestety nie wykorzystał rzutu karnego.
Napastnik WKS-u zrehabilitował się dziesięć minut po wznowieniu meczu, strzelając swoją trzecią bramkę w turnieju. Śląsk nadal atakował, gdyż remis promował do finału Chorwatów. Niestety, rywale wykorzystali dwie chwile słabości wrocławian, strzelając dwie bramki, które to ostatecznie im zapewniły zarówno zwycięstwo, jak i awans do czwartkowego finału.
Śląsk zajął w swojej grupie drugie miejsce, zdobywając sześć punktów. Wrocławianie w trzech meczach strzelili pięć goli, tracąc cztery bramki. Najlepszym strzelcem WKS-u został Marcin Przybylski z trzema trafieniami na koncie, po jednym golu zdobyli Nikodem Aleksandrowicz i Paweł Kohut.
Hajduk Split – Śląsk Wrocław 3:1 (1:0)
Bramka dla Śląska: Przybylski 56
Śląsk: Kocielski – Dankowski, Wrótny, Wdowiak, Repski – Aleksandrowicz (83 Dawidow), Kohut (21 Uliczny), Misik, Mikła (46 Tetłak), Rodzik(46 Łuczak) – Przybylski