Kibice Śląska pomagają potrzebującym dzieciom

Przed meczem z GKS Bełchatów fani Śląska Wrocław pokazali, że można na nich liczyć dzięki ich ofiarności Polski Czerwony Krzyż zebrał aż ponad 22 litry krwi potrzebnej do ratowania ludzkiego życia. Tym razem fani Śląska i wrocławski klub zachęcają do wzięcia udziału w akcji na rzecz Wrocławskich Domów Dziecka i Placówek Opiekuńczych. - Atmosfera na Oporowskiej jest coraz lepsza, czas teraz pokazać, że i poza stadionem kibice Śląska pamiętają o innych. Chcemy zjednoczyć grupę kibiców Śląska, którzy są gotowi pomóc w nieformalnej grupie pod nazwą Wielki Śląsk mówi Szymon Mikołajczak, inicjator kolejnej akcji. - Zgłosiły się do nas dwa rodzinne Domy Dziecka i Zespół Ognisk Wychowawczych - Stowarzyszenie Pomocy Iskierka. Właśnie z Iskierką chcemy związać się na dłużej. Jest to placówka, która opiekuje się dziećmi z rodzin patologicznych. Dzieci tam nie mieszkają, ale przychodzą odrabiać lekcje i spędzać czas po szkole. Ten ośrodek potrzebuje właściwie wszystkiego dodaje Mikołajczak. Dlatego przy okazji niedzielnego meczu z Cracovią, przed wejściem na stadion będą rozstawione pojemniki. Co można oddawać? Przede wszystkim odzież, zwłaszcza ciepłą. Ale potrzebne są też dresy, koce. Mogą być również książki, koszulki Ronaldów, Beckhamów, Rooneyów. Takie rzeczy cieszą młodych ludzi. Potrzeba także piłek do gry zachęca Szymon Mikołajczak.