Wydarzenia

Kolejna wyjazdowa potyczka Śląska już dziś

2014-04-04 21:31:46
Piłkarze Śląska Wrocław już dziś o godzinie 18:00 zmierzą się w Bielsku-Białej w kolejnym ligowym pojedynku. To już drugi z rzędu mecz wyjazdowy podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego.
Dokładnie pięć dni temu piłkarze Śląska Wrocław rozgrywali swój pojedynek z bydgoskim Zawiszą. Pomimo znacznej przewagi wrocławianie nie zdołali wrócić do stolicy Dolnego Śląska choćby z punktem. Jednak już dziś podopieczni Tadeusza Pawłowskiego będą mieli doskonałą okazję do rehabilitacji za poprzednie niepowodzenie, bowiem o godzinie 18 w Bielsku-Białej na ich drodze staną piłkarze Podbeskidzia, czyli drużyny, która w ligowej tabeli znajduje się na przedostatnim, piętnastym miejscu.

Dzisiejszy rywal WKS-u traci do wrocławskiej drużyny zaledwie trzy punkty, także pojedynek z Podbeskidziem Bielsko-Biała zdecydowanie można potraktować jako ten z cyklu o "sześć punktów". Jeśli wrocławianie dziś zwyciężą, to odskoczą Góralom na sześć oczek, co postawi ich w znacznie lepszej sytuacji po podziale punktów. Gdyby jednak dziś podopiecznym Tadeusza Pawłowskiego powinęła się noga, to Podbeskidzie będzie miało dogodną okazję, aby zrównać się z wrocławianami punktami. Wtedy walka o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie nabierze jeszcze większych rumieńców.

Na szczęście Górale ostatnio nie zachwycają swoją formą, choć w poprzedniej kolejce dość niespodziewanie pokonali 1:0 chorzowski Ruch. Jak się jednak okazuje, zawodnicy Podbeskidzia w tym sezonie jeszcze nigdy nie wygrali dwóch spotkań z rzędu, mamy więc nadzieję, że dziś niespodziewanie nie przerwą tej fatalnej passy. Drużyna z Bielsko-Białej grając na własnym obiekcie zdecydowanie nie rozpieszcza swoich kibiców. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego we wszystkich dotychczasowych pojedynkach rozegranych w Bielsku-Białej strzelili zaledwie osiem bramek, tracąc przy tym sześć goli. Ich bilans bramkowy na pewno nie zachwyca, ale to także pokazuje, że Górale grając na własnym stadionie są drużyną, którą bardzo ciężko pokonać. Co ciekawe, wrocławianie grając z Podbeskidziem tylko raz wygrali na boisku swojego rywala i to jeszcze w ramach rozgrywek Pucharu Polski. W innych pojedynkach rozegranych w Bielsku-Białej dwukrotnie zwyciężali Górale, a aż cztery razy pojedynki Śląska z Podbeskidziem kończyły się remisami.

- Na temat jutrzejszego przeciwnika rozmawialiśmy bardzo dużo i dokładnie wiemy, czego możemy się po nim spodziewać. Wiemy, jaki futbol preferuje drużyna z Bielska i jakie posiada indywidualności. Analizowaliśmy materiały video i myślę, że pod tym kątem jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tego pojedynku - mówi pomocnik Śląska Wrocław Tom Hateley, który w ostatnich meczach notuje zwyżkę swojej formy, pokazując wrocławskim fanom próbkę swoich wielkich możliwości. W zespole brązowych medalistów Ekstraklasy szykują się zmiany w wyjściowym składzie. Na boisku na pewno nie ujrzymy pauzującego za kartki Rafała Grodzickiego, a jego miejsce prawdopodobnie zajmie Juan Calahorro. Jak zapowiada trener, w wyjściowym składzie wielką szansę na występ ma Sebastian Mila, a nie zapominajmy, że po zawieszeniach za przekroczenie limitu żółtych kartoników gotowi do gry będą Krzysztof Ostrowski oraz Dudu Paraiba. Szkoleniowiec wrocławian na pewno ma wielki ból głowy, w jaki sposób zestawić meczową jedenastkę.

Również w zespole Podbeskidzia Bielsko-Biała sytuacja kadrowa prezentuje się bardzo dobrze. Nikt z zawodników nie będzie zmuszony pauzować za kartki, a co ważne, także nikt z kluczowych piłkarzy Górali nie narzeka na urazy.

Dzisiejsze spotkanie Podbeskidzia Bielsko-Biała ze Śląskiem Wrocław zapowiada się naprawdę niezwykle pasjonująco. Obie drużyny walczą o spokojniejszą przyszłość i zapewnienie sobie większych szans na utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Kto z tego pojedynku wyjdzie obronną ręką? Dowiemy się mniej więcej około godziny 20, bowiem spotkanie Górali z WKS-em zaplanowano na godzinę 18:00. Przypomnijmy, że poprzedni pojedynek tych drużyn zakończył się zwycięstwem wrocławian 4:0, a na pewno nikt nie będzie miał nic przeciwko, aby i tym razem wynik był równie korzystny dla zespołu z Dolnego Śląska.

Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław