Wydarzenia

Kolejne derby Dolnego Śląska już dziś!

2014-04-26 19:06:24
Już dziś Śląsk Wrocław rozpoczyna walkę w rundzie finałowej i to od razu od derbowego spotkania z Zagłębiem Lubin. To już trzecie derby Dolnego Śląska w tym sezonie!
Po rundzie zasadniczej, czyli po 30 kolejkach, Śląsk Wrocław zajmował w tabeli T-Mobile Ekstraklasy dopiero 12. miejsce (po wczorajszym zwycięstwie wrocławianie spadli na trzynastą pozycję). Taka lokata zmusza podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego do walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, a więc każde z najbliższych siedmiu spotkań będzie meczem o być albo nie być wśród najlepszych. Już pierwsze spotkanie wrocławian w rundzie finałowej zelektryzuje nie tylko ich, ale także cały Dolny Śląsk. Dwunaste miejsce Śląska i piętnaste Zagłębia spowodowały, że to właśnie te dwie drużyny zmierzą się w pierwszym pojedynku, rozpoczynającym prawdziwą batalię o ligową elitę.

To już trzecie derby Dolnego Śląska w tym sezonie. W dwóch poprzednich spotkaniach znacznie lepiej zaprezentowali się piłkarze Śląska, którzy najpierw na własnym obiekcie pokonali Miedziowych 2:0, a następnie, niespełna półtora miesiąca temu, grając na wyjeździe i to w dodatku przez sporą część spotkania w osłabieniu, zremisowali z Zagłębiem 2:2. W szeregach wrocławian nastroje przed dzisiejszym spotkaniem są niezwykle bojowe, a zapewnia o tym sam szkoleniowiec WKS-u Tadeusz Pawłowski. - Kibice na każdym kroku pytają mnie o ten mecz. Wszyscy bardzo by chcieli i życzyli sobie tego, abyśmy to my wyszli obronną ręką z sobotniej rywalizacji. Myślę, że zawodnicy także wiedzą, co oznacza derbowy pojedynek, dlatego na pewno myślą o tym meczu w nieco inny sposób. Zapewniam, że są odpowiednio zmobilizowani - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Śląska.

Obecny sezon z pewnością nie jest udany ani dla piłkarzy Śląska Wrocław, ani dla zawodników Zagłębia Lubin. Wrocławianie mając w pamięci ostatnie sukcesy ciężko znoszą walkę o utrzymanie, natomiast lubinianie ze swoim dużym potencjałem finansowym nastawiali się bój o europejskie puchary. Rzeczywistość okazała się niestety brutalna i sprawiła, że dziś obie te drużyny muszą rywalizować o uniknięcie degradacji do I ligi, co z pewnością byłoby strasznym ciosem dla obu ekip. W walce o utrzymanie na pewno mogą pomóc najlepsi snajperzy tych zespołów. Śląsk posiada w swoich szeregach superstrzelca Marco Paixao, który w obecnym sezonie T-Mobile Ekstraklasy zapisał na swoim koncie już szesnaście bramek, natomiast w zespole Miedziowych występuje Arkadiusz Piech, który ma tych bramek dziewięć. Choć nie jest to wyśrubowana liczba, to jednak umiejętności, które posiada ten zawodnik, sprawiają, że wrocławianie będą musieli zwrócić na niego szczególną uwagę. Tym bardziej że urodzony w Świdnicy napastnik ma ewidentnie patent na Śląsk i potrafi strzelać bramki wrocławskiej drużynie jak na zawołanie.

Dzisiejsze spotkanie będzie wyjątkowe, bowiem na jednej ławce trenerskiej zasiądzie bardzo dobrze znany wrocławskim fanom Orest Lenczyk, natomiast na drugiej legenda klubu z Oporowskiej i - co ciekawe - były podopieczny lubińskiego szkoleniowca z czasów jego pierwszej pracy w WKS-ie Tadeusz Pawłowski. Obaj panowie z pewnością znają się doskonale i darzą wzajemną sympatią. W ich dotychczasowej rywalizacji na poziomie T-Mobile Ekstraklasy jest remis (2:2 w Lubinie), ale wierzymy, że już dziś zmieni się ona na korzyść piłkarzy ze stolicy Dolnego Śląska.

W sobotnim pojedynku nie ujrzymy jednak wszystkich kluczowych dla obu zespołów zawodników. Trener Orest Lenczyk nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Bartosza Rymaniaka oraz leczących kontuzje Borisa Godala i Łukasza Janoszki, natomiast szkoleniowiec gospodarzy Tadeusz Pawłowski nie będzie miał do dyspozycji Tomasza Hołoty, który podobnie jak dwaj piłkarze Zagłębia leczy uraz. Co ciekawe, dziś być może do gry powrócą za to Przemysław Kaźmierczak oraz Mariusz Pawelec, bowiem na przedmeczowej konferencji prasowej takiego obrotu spraw nie wykluczał trener wrocławian. - Zarówno Przemysław Kaźmierczak, jak i Mariusz Pawelec będą mieli szansę wystąpić w sobotnim spotkaniu z Zagłębiem Lubin, bowiem obaj doszli już do pełni zdrowia. Przed meczem mamy jeszcze dwa treningi, po których podejmiemy ostateczne decyzje - mówił w czwartek Tadeusz Pawłowski.

Dzisiejsze derby Dolnego Śląska zapowiadają się niezwykle pasjonująco. W przypadku zwycięstwa Śląska jego przewaga nad Zagłębiem wzrośnie do pięciu punktów (należy pamiętać, że w związku z reformą ligi po 30. kolejkach punkty zostały podzielone przez dwa), natomiast w przypadku zwycięstwa gości z Lubina, to oni przeskoczą WKS w tabeli. Serdecznie zapraszamy dziś na Stadion Wrocław, gdzie o godzinie 15:30 rozpocznie się to niezwykle emocjonujące widowisko!

Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław