Wydarzenia

Konferencja prasowa

2008-10-30 16:55:57
Prezentujemy zapis wypowiedzi Piotra Rzepki trenera GKS-u Jastrzębie oraz szkoleniowca Śląska Ryszarda Tarasiewicza z konferencji prasowej po meczu Śląsk - GKS. Piotr Rzepka: - Chciałbym pogratulować zwycięstwa. Śląsk zdobywa ostatnio dużo punktów i chyba wyszedł z kryzysu, który gdzieś tam się niedawno pojawił. W polskiej rzeczywistości to nieraz po jednym przegranym meczu burzy się wszystko co się buduje latami. Widać, że zespół uwierzył w siebie. Cieszę się, że my napsuliśmy Śląskowi tyle krwi. Oczywiście nie cieszę się, że mamy 0 punktów i że straciliśmy bramki w takich okolicznościach w doliczonym czasie pierwszej połowie i zaraz po rozpoczęciu drugiej.
Na boisku pozostawiliśmy dużo zdrowia. Gdyby wszystkie mecze były rozgrywane na takich boiskach, w takiej atmosferze, przy światłach to myślę, że mielibyśmy wyższy poziom polskiej piłki. One się za rzadko trochę zdarzają. Ja muszę swoim chłopakom oddać hołd za to, że nie wystraszyli się, że przyjechali do tak silnego zespołu i grali jak równy z równym. Również za to, że były momenty, kiedy napędziliśmy dużo strachu przeciwnikowi. My praktycznie jeździmy na wszystkie mecze wygrywać, obojętnie czy to drużyna Śląska, Arki lub kogoś innego. W założeniu zawsze jest zdobyć 3 punkty, oczywiście taktyka się trochę zmienia, ale to też był jeden z lepszych naszych meczów jeżeli chodzi o wykonanie założeń taktycznych. Bramki straciliśmy trochę za łatwo. Pierwsi zdobyliśmy bramkę, mogliśmy strzelić na 2:0, ale dostaliśmy kontrę na 1:1. Wiadomo było, że taka bramka do szatni na pewno zmobilizuje rywali. Okazało się to prawdą i ruszyli od razu w takim tempie, że nas zaskoczyli na początku drugiej połowy. Z mojego punktu widzenia poza tym, że zero punktów, to mamy dużo pozytywów. Ryszard Tarasiewicz: -Dziękuję za gratulacje. Faktycznie mieliśmy dzisiaj przez tych pierwszych 20 minut, takiego może nie nastroju, ile takiego okresu, którego potrzebowaliśmy, aby wejść w mecz. Stwarzaliśmy sobie dzisiaj kilka sytuacji bramkowych, strzeliliśmy dwa gole. A bramki były bardzo ładne. Chwała za to chłopakom za odwagę, cierpliwość i charakter, bo muszę powiedzieć, że zespół z Jastrzębia starał się naprawdę nie tylko nam przeszkadzać. Widać było, że po odbiorze od razu groźnie kontratakowali. Także na pewno był to ciężki mecz, nie ulega to wątpliwości. Jeszcze raz wielkie słowa uznania dla moich chłopców, tak jak mówiłem wcześniej po meczu w Płocku. Może ktoś pomyślał po wyniku 4:0, że było łatwo. Nie. Najważniejszą rzeczą jest teraz regenerować jak najszybciej siły. Gramy co 3 dni i akurat na nieszczęście dla Śląska się tak składa, że jak graliśmy z Turem to zagrali swój najlepszy mecz, dzisiaj Jastrzębie. Każdy ze Śląskiem tak gra, ale jesteśmy na to przygotowani. Wiadomo, że te zespoły zawsze chcą się dobrze pokazać przeciwko Śląskowi. Także, to już jest wkalkulowane. Pytanie: - Dwa gole Łudzińskiego po raz drugi w tym sezonie. Czy to nieodrobione przez Was zadanie domowe czy też klasa zawodnika? P. Rzepka: - Na pewno klasa napastnika, bo swobodnie dochodzi do tych sytuacji. Może czasem ktoś akurat się zdrzemnie, ale często obrońcy grają tak jak napastnicy prowokują. Zasłużył na to, aby strzelać bramki, jest ruchliwy, niech się chłopak rozwija. Na pewno się nie cieszę, bo przecież nie zdobyliśmy punktów. Z kolei jako pasjonat piłki nożnej cieszę się, że w Polsce są chłopacy tak uzdolnieni. Tylko, żeby jeszcze umieli wykorzystywać jak najwięcej swoich możliwości, choć może już rzadziej przeciwko mnie."
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław