![](/strona/files/ftp/ZDJECIA/20090705_kkaczmarek.jpg)
Krzysztof Kaczmarek wraca do Wrocławia
– Na pewno szkoda, bo chciałem powalczyć o miejsce w składzie. Teraz muszę się podleczyć i zacząć od nowa przekonywać do siebie naszego szkoleniowca – mówi piłkarz, który z powodu urazu nie może trenować, a tym bardziej występować w meczach sparingowych.
– Kontuzji nabawiłem się w czasie jednego z treningów. W zasadzie jeszcze nie jest pewne, co takiego nadwyrężyłem. Być może jest to naciągnięte ścięgno Achillesa – wyjaśnia utalentowany gracz.
Dla Kaczmarka to już nie pierwszy taki przypadek w karierze, gdy uraz przeszkadza mu w czasie przygotowań do sezonu.
– Mam pecha, bo na zgrupowaniach zawsze coś mi się przytrafia. Mam nadzieję, że we Wrocławiu szybko się wykuruję i będą mógł pojechać z drużyną na obóz do Słowenii – nie traci nadziei wychowanek WKS-u.