Wydarzenia

Krzysztof Ostrowski: Maszyna ruszy

2014-04-12 21:40:25
- W końcu strzeliliśmy bramkę, nie straciliśmy żadnej i wygraliśmy. Wcześniej brakowało nam szczęścia, ale w pojedynku z Lechią znów zaczęło nam sprzyjać. Myślę, że w końcu nasza maszyna ruszy - powiedział Krzysztof Ostrowski po wygranym meczu z Lechią Gdańsk w 30. kolejce T-Mobile Ekstraklasy
Jak oceniasz konfrontację z Lechią Gdańsk?
Było to trudne spotkanie. Myślę, że obie drużyny pokazały, że potrafią grać w piłkę. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie więcej sytuacji z gry, a Lechia kontratakowała. W drugiej odsłonie obraz gry trochę się zmienił, ale zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Strzeliliśmy w końcu bramkę, nie straciliśmy żadnej i wygraliśmy. Trzeba się z tego cieszyć.

Lechia wygrała dwa poprzednie mecze, w których łącznie strzeliła pięć goli. W pojedynku ze Śląskiem nie potrafiła stworzyć sobie sytuacji podbramkowych.
To prawda. Na treningach dużo pracowaliśmy nad grą w defensywie i przesuwaniem się na boisku. Dzisiaj przyniosło to efekty.

W równoległych pojedynkach 30. kolejki T-Mobile Ekstraklasy przegrało Zagłębie Lubin i Piast Gliwice. To oznacza, że odskoczycie w tabeli od Miedziowych i jednocześnie wyprzedzicie Piast Gliwice.
Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo i myślę, że w końcu nasza maszyna ruszy. Każde następne spotkanie powinniśmy rozgrywać tak jak dzisiaj. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Wcześniej brakowało nam szczęścia, ale w pojedynku z Lechią znów zaczęło nam sprzyjać. Przed nami jeszcze siedem spotkań. Musimy teraz odpocząć. Za tydzień czekają nas Święta Wielkanocne, więc trzeba ten czas spędzić z rodziną.

Dzięki akcji „Dzieci na stadiony” z trybun było słychać doping małych sympatyków WKS-u. Czuliście to na murawie?
To był bardzo dobry pomysł. Dzięki temu stadion został zapełniony w większym stopniu. Dla tych dzieciaków to ogromna radość, a dla nas ogromne wsparcie.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław