Wydarzenia

Krzysztof Wołczek: Stadion robi piorunujące wrażenie

2011-09-07 02:36:14
Kolejnym z zawodników Śląska, który powoli wraca do pełni dyspozycji jest Krzysztof Wołczek. Obrońca zagrał cały sparing w Żmigrodzie i brał czynny udział w niedzielnym treningu otwartym na nowym stadionie. - Z moim zdrowiem jest wszystko w porządku - zapewnia zawodnik.
- Mogę trenować i to dla mnie najważniejsze, że te kłopoty mam już za sobą - przyznaje Wołczek. - Myślę, że sparing z Piastem w moim wykonaniu nie wypadł najgorzej. Grałem 60 minut, ale wydaje mi się, że byłbym gotowy nawet na 90 minut - dodaje. - W nogach mam przepracowane dwa przygotowawcze obozy, w Spale i w Chorwacji. Niestety dwa dni przed końcem tego drugiego zaczęły się moje problemy zdrowotne, ale na szczęścia mam je już za sobą - mówi obrońca.

Niedzielny trening odbył się na nowym obiekcie na Maślicach. Jak Krzysztof Wołczek ocenia nowopowstały Stadion Miejski? - Robi piorunujące wrażenie. Co prawda mamy parę zastrzeżeń do zaplecza, między innymi do szatni, ale też nie mieliśmy zbyt dużo czasu by się dokładnie im przyjrzeć - zaznacza. - Jakieś poprawki na pewno będą, ale sam stadion jest imponujący. Jak zasiądzie tu 40 tysięcy widzów na meczu, to można powiedzieć, że warto było czekać na takie chwile - mówi obrońca.

Na mecze Śląska będzie mogła zasiadać właśnie nawet kilkudziesięciotysięczna widownia. - Przy takiej liczbie fanów jeszcze nie grałem. Najwięcej chyba było w Poznaniu na naszym meczu, chyba ponad 20 tysięcy. Życzyłbym sobie, żeby na meczu z Lechem u nas stadion wypełnił się do ostatniego miejsca - kończy zawodnik.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław