Lechia - Śląsk (zapowiedź)
2010-08-27 20:42:12
Po zaciętym meczu i pechowej porażce z warszawką Legią Śląsk czeka kolejny trudny pojedynek. Wrocławianie już w czwartek udali się w daleką podróż do Gdańska, by w sobotnie popołudnie zmierzyć się z Lwami Północy – Lechią Gdańsk.
Gospodarze w tym sezonie nie odnieśli jeszcze zwycięstwa i na pewno tę złą passę będą chcieli jak najszybciej przerwać. To zwiastun sporych emocji, bo piłkarze trenera Ryszarda Tarasiewicza zdołali już nie raz udowodnić, że tanio skóry nie sprzedadzą. Wrocławianie w pierwszych trzech meczach pokazali, że miejsce w górnej części tabeli jest dla nich jak najbardziej realne. Jeżeli Śląsk będzie grał jeszcze skuteczniej niż dotychczas, nie będzie miał problemów z wygrywaniem kolejnych spotkań.
Największym problemem gdańszczan jest brak rasowego napastnika, który gwarantowałby zdobycie kilkunastu goli w sezonie. W podstawowym składzie Lechii w porównaniu do zeszłego sezonu zaszły praktycznie tylko dwie zmiany – na pozycjach skrajnych obrońców grają Brazylijczyk Deleu i Litwin Vytautas Andriuškevičius. Mimo wzmocnień Lechia po spotkaniach z Ruchem Chorzów, Polonią Bytom i Jagiellonią Białystok ma jednak na koncie tylko dwa punkty i zajmuje dopiero 13. miejsce.
Trener Tomasz Kafarski ma bardzo ograniczone pole manewru w formacji ofensywnej, przeciwnie do Śląska, w którym pierwsze skrzypce oprócz Vuka Sotirovicia, grają także nowe gwiazdy Cristian Diaza i Waldemar Sobota. Serb był wyróżniającym graczem wrocławian w meczu przeciwko Legii, a Sotirović w formie to jeden z najlepszych napastników w Ekstraklasie. Diaz dwukrotnie posłał piłkę do siatki w meczu z Cracovią, trafił także w poprzeczkę bramki Jagiellonii. Sobota natomiast bez kompleksów walczy z bardziej ogranymi w ekstraklasie rywalami, a jego przebojowe rajdy zostały dostrzeżone przez trenera kadry U-23, który powołał go na najbliższe zgrupowanie.
Lechia wyprzedziła Śląsk w zeszłym sezonie zaledwie o jeden punkt i zajęła w tabeli 8. pozycję. Gdańszczanie wygrali przy Oporowskiej 2:1, ale przed własną publicznością zremisowali 1:1. W sobotę remis nie będzie zadowalał żadnej z drużyn, bo obie ekipy chciałyby znaleźć się w pierwszej piątce ligowej stawki.
Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław
28.07. godzina 17:00
Stadion przy ulicy Traugutta 29
Największym problemem gdańszczan jest brak rasowego napastnika, który gwarantowałby zdobycie kilkunastu goli w sezonie. W podstawowym składzie Lechii w porównaniu do zeszłego sezonu zaszły praktycznie tylko dwie zmiany – na pozycjach skrajnych obrońców grają Brazylijczyk Deleu i Litwin Vytautas Andriuškevičius. Mimo wzmocnień Lechia po spotkaniach z Ruchem Chorzów, Polonią Bytom i Jagiellonią Białystok ma jednak na koncie tylko dwa punkty i zajmuje dopiero 13. miejsce.
Trener Tomasz Kafarski ma bardzo ograniczone pole manewru w formacji ofensywnej, przeciwnie do Śląska, w którym pierwsze skrzypce oprócz Vuka Sotirovicia, grają także nowe gwiazdy Cristian Diaza i Waldemar Sobota. Serb był wyróżniającym graczem wrocławian w meczu przeciwko Legii, a Sotirović w formie to jeden z najlepszych napastników w Ekstraklasie. Diaz dwukrotnie posłał piłkę do siatki w meczu z Cracovią, trafił także w poprzeczkę bramki Jagiellonii. Sobota natomiast bez kompleksów walczy z bardziej ogranymi w ekstraklasie rywalami, a jego przebojowe rajdy zostały dostrzeżone przez trenera kadry U-23, który powołał go na najbliższe zgrupowanie.
Lechia wyprzedziła Śląsk w zeszłym sezonie zaledwie o jeden punkt i zajęła w tabeli 8. pozycję. Gdańszczanie wygrali przy Oporowskiej 2:1, ale przed własną publicznością zremisowali 1:1. W sobotę remis nie będzie zadowalał żadnej z drużyn, bo obie ekipy chciałyby znaleźć się w pierwszej piątce ligowej stawki.
Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław
28.07. godzina 17:00
Stadion przy ulicy Traugutta 29