Wydarzenia

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2013-06-03 23:01:01
Przed Śląskiem Wrocław ostatni w tym sezonie mecz. Podopieczni Stanislava Levego zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa i jeśli wygrają, zapewnią sobie brązowe medale ekstraklasy.
Starcie mistrzów z dwóch mistrzów Polski - ustępującego i nowego - musi zapowiadać się interesująco. Nie inaczej jest i tym razem legioniści przed tygodniem zapewnili sobie złote medale, ale nie zamierzają odpuszczać wrocławianom. Szczególnie w pamięci utkwił im rewanżowy pojedynek finału Pucharu Polski, w którym Śląsk był zdecydowanie lepszy, wygrał 1:0, ale zabrakło mu szczęścia i skuteczności, by odebrać Legii trofeum. Teraz podopieczni Stanislava Levego znów jadą na Łazienkowską i mają jasny cel - w przypadku zwycięstwa wywalczą brązowe medale ekstraklasy.

W zespole Śląska żaden z zawodników nie pauzuje za kartki, a do meczowej kadry najprawdopodobniej powróci Przemysław Kaźmierczak, który nie zagrał w sześciu ostatnich meczach z powodu kontuzji uda. Z kolei trudno przewidzieć na kogo postawi trener Legii Jan Urban, bowiem dla części jego piłkarzy będzie to ostatni mecz w barwach klubu z Łazienkowskiej, zatem zapewne dostaną szansę pożegnania się z kibicami.

Legia nie potrafi pokonać Śląska przed własną publicznością od 2008 roku! Wtedy warszawiacy wygrali z zespołem WKS-u 4:0, ale w kolejnych pięciu pojedynkach nie potrafili znaleźć sposobu na wrocławian. Śląsk dwukrotnie remisował (dwa razy 1:1, a po jednym z tych remisów Śląsk wygrał w rzutach karnych) i trzy razy wygrał (dwukrotnie 2:1, a raz 1:0). Czy i tym razem będzie podobnie?

- Rywalizacja z przeciwnikiem, takim jak Legia, jest naprawdę trudna. Nasi rywale zagrają bez jakiejkolwiek presji, my natomiast będziemy wciąż walczyć o medale. Zrobimy jednak wszystko, by przywieźć ze stolicy brąz - podkreśla trener ustępujących mistrzów Polski Stanislav Levy.

W tym sezonie Śląsk z Legią mierzył się już trzykrotnie. Jesienią we Wrocławiu zawodnicy WKS-u wygrali 1:0 po golu Tomasza Jodłowca (który dziś reprezentuje już barwy Legii), natomiast w majowych meczach finału Pucharu Polski Legia wygrała na Dolnym Śląsku 2:0, ale przegrała przed własną publicznością 0:1.

Czy wrocławianie będą mogli cieszyć się z końcowego sukcesu, jakim byłoby wywalczenie brązowych medali? A może to Legia przełamie złą serię i pokona Śląsk? Przekonamy się kilka chwil po końcowym gwizdku sędziego głównego niedzielnego spotkania Tomasza Garbowskiego. Początek meczu o godzinie 16.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław