Wydarzenia

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2013-09-29 00:16:37
Piłkarze Śląska chcą jak najszybciej zrehabilitować się kibicom za ostatnią porażkę z Cracovią. Sobotni przeciwnik nie będzie chciał jednak łatwo złożyć broni - w końcu wrocławianie zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski Legią Warszawa.
- Legia jest w świetnej formie, co potwierdziła przed kilkoma dniami w Białymstoku. My, po porażce na własnym stadionie z Cracovią, będziemy chcieli zagrać lepiej i pokazać się w Warszawie z dobrej strony - mówi przed sobotnim meczem szkoleniowiec Śląska Stanislav Levy. Patrząc jednak na ostatnie wyniki obydwu zespołów, niekwestionowanym faworytem tego pojedynku wydają się być podopieczni Jana Urbana. Wrocławianie w poprzednich dwóch ligowych spotkaniach zdobyli zaledwie jedną bramkę, a stracili cztery. Za to legioniści mogą pochwalić się dużo lepszą skutecznością, gdyż w spotkaniach z Jagiellonią oraz Górnikiem aż pięciokrotnie pokonywali bramkarzy swoich przeciwników. Co prawda stracili przy tym trzy gole, ale grali w końcu z zespołami, które z pewnością będą liczyły się w końcowym rozrachunku.

W starciu ze Śląskiem szkoleniowiec legionistów będzie miał teoretycznie mniejsze pole manewru w ataku, jednak mając do dyspozycji tak liczną kadrę, chyba nie powinien mieć problemów z doborem odpowiednich zawodników na sobotnie spotkanie. W meczu z Jagiellonią Białystok poważnego urazu doznał Marek Saganowski, który w obecnym sezonie zapisał na swoim koncie już trzy bramki. Badania rezonansem wykazały liczne uszkodzenia, które wyłączą warszawskiego napastnika z gry być może nawet na pół roku.

W sobotnim meczu prawdopodobnie zabraknie także Władimira Dwaliszwiliego, który jeśli będzie wpisany do protokołu meczowego, zamelduje się na boisku tylko w razie poważnych kłopotów stołecznej drużyny. Nieobecny będzie również Jakub Kosecki, który podobnie jak Saganowski nabawił się kontuzji, a jego miejsce w ofensywie Legii z pewnością zajmie Michał Kucharczyk. Młody gracz warszawian przedłużył wczoraj kontrakt z klubem do 2017 roku i na pewno będzie chciał odwdzięczyć się władzom zespołu za obdarowanie go tak wielkim zaufaniem. W obecnych rozgrywkach Kucharczyk, podobnie jak Saganowski, trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców, a w kadrze pierwszego zespołu oficjalnie rozegrał już 115 spotkań. - Z reguły gramy jednym napastnikiem. Sytuacja może wyglądać tak, że zazwyczaj będzie występował Dwaliszwili, a wówczas, gdy będziemy potrzebowali zmiennika, na boisku pojawi się Mikita. Wydaje mi się, że spośród pomocników, najlepiej w ataku poradziłby sobie Michał Kucharczyk. On grał na tej pozycji w swoim poprzednim klubie i niektórych sparingach w Legii - mówi szkoleniowiec warszawian Jan Urban.

W sobortę na boisku nie ujrzymy także podstawowych obronców Legii Dossy Juniora oraz Iniaki Astiza, którzy dopiero wracają do pełnej dyspozycji po kontuzjach. Ten fakt powinni wykorzystać zawodnicy Śląska, którzy w końcu muszę zacząć zdobywać także gole w wyjazdowych spotkaniach. W obecnych rozgrywkach na boiskach przeciwników wrocławianie zdobyli zaledwie cztery bramki w czterech spotkaniach (dwa gole w spotkaniu z Pogonią i po jednym trafieniu z Piastem i Ruchem)

W sobotnim pojedynku z Legią Warszawa w bramce Śląska ujrzymy Mariana Kelemena, który zastąpi zawieszonego za czerwoną kartkę Rafała Gikiewicza. - Mamy do niego pełne zaufanie. W środę, gdy musiał zająć na boisku miejsce Rafała, zaprezentował się z dobrej strony - komplementował słowackiego golkipera Stanislav Levy. Do drużyny powraca za to pauzujący w spotkaniu z Cracovią Mariusz Pawelec, który według powszechnej opinii rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze. Jego obecność na pewno doda pewności defensywie brązowych medalistów mistrzostw Polski. W dotychczasowych pojedynkach z Legią, wrocławianie stracili aż 118 bramek, dlatego też powrót do gry Pawelca może okazać się kluczowym elementem sobotniego spotkania. W bezpośrednich starciach również zdecydowanie góruje warszawska drużyna, która zwyciężyła w 41 meczach, przegrywając ze Śląskiem zaledwie 17 razy.

Czy Śląsk poprawi bilans wygranych meczów z Legią? Tego dowiemy się w sobotę późnym wieczorem, tuż po ostatnim gwizdku sędziego Pawła Gila. Początek spotkania na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w Warszawie o godzinie 20:30.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław