Łukasz Becella: Idziemy we właściwym kierunku

Wrocławianie pokonali na wyjeździe w pierwszym spotkaniu w tym sezonie Młodą Legię Warszawa 4:3. - Jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo był on dobrym rozpoczęciem rozgrywek. Cieszyć może nie tylko wygrana, ale również pewne elementy naszej gry - zaznacza szkoleniowiec. - Grając z wyżej notowaną drużyną nie wycofaliśmy się i nie czekaliśmy tylko na kontry, ale też graliśmy wysokim pressingiem i dobrze radziliśmy sobie w odbiorze piłki. Czyli realizowaliśmy założenia taktyczne, które nakreśliliśmy sobie długo przed sezonem - wyjaśnia.

- Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przed nami. Wszystkie bramki w sobotnim starciu straciliśmy po stałych fragmentach gry i to jest jeden z naszych mankamentów. Zdecydowanie musimy nad tym sporo popracować - dodaje.

Młody Śląsk rozpoczął sezon od zwycięstwa... po raz pierwszy w historii! W poprzednich latach wrocławianie zaczynali rozgrywki albo remisami (2:2 z Lechią Gdańsk - 2008/2009 oraz 2:2 z Górnikiem Zabrze - 2011/2012) albo porażkami (1:3 z Cracovią Kraków - 2009/2010 oraz 1:4 z Jagiellonią Białystok - 2010/2011). - Pierwszy mecz o stawkę zawsze jest prawdziwym testem po okresie przygotowawczym. Daje on odpowiedź, czy idziemy w dobrym kierunku i obecnie wiele wskazuje na to, że tak właśnie jest - ocenia Łukasz Becella. - Jednak nie możemy spoczywać na laurach, tylko dalej pracować jak dotychczas - podkreśla.

W zespole zadebiutowało kilku nowych zawodników. Jak wypadli w oczach trenera? - Muszę przyznać, że wszyscy piłkarze, także debiutanci, unieśli ciężar odpowiedzialności. Dla wielu było to pierwsze sprawdzenie się na tle silniejszego rywala w ich grupie wiekowej i po takim spotkaniu mogę być zadowolony - mówi opiekun Młodego Śląska.

Kolejny mecz wrocławianie rozegrają w najbliższy weekend na własnym stadionie, a ich rywalem będzie ekipa Młodego Widzewa Łódź.