Wydarzenia

Łukasz Becella: Najlepszy sezon w historii

2013-06-08 16:51:41
- Zdobyć medal jest łatwiej niż go obronić, dlatego ten sukces smakuje lepiej - mówi Łukasz Becella, trener zespołu Młodego Śląska, który przed tygodniem po raz drugi z rzędu wywalczył brązowy medal Młodej Ekstraklasy.
Młody Śląsk powtórzył sukces sprzed roku, znów wywalczył brązowy medal. Czy zatem ten sezon można uznać za udany?
Myślę, że tak, bo był to najlepszy sezon Śląska w Młodej Ekstraklasie w historii, pod względem jakości gry i widowiskowości. Graliśmy ofensywnie, systemem 4-3-3, co przełożyło się na zdobytą liczbę bramek - 56, a to też jest naszym rekordem. Poza tym wywalczyć medal jest łatwiej niż go obronić, dlatego ten sukces smakuje lepiej. Kilku zawodników trenuje z pierwszym zespołem, ogrywaliśmy piłkarzy z drużyn juniorskich i już widać pierwsze efekty. Wynik jest ważny, ale patrzymy przyszłościowo.

Młoda Ekstraklasa zostanie zlikwidowana. Co dalej z Młodym Śląskiem?
Będzie drugi zespół, drużyna rezerw. Centralna Liga Juniorów to ciekawy pomysł, historia oceni czy dobry. Natomiast nie wiadomo jeszcze gdzie będzie występował zespół rezerw, ale będzie trzeba wykonywać tę samą pracę - przygotowywać zawodników do grania w pierwszym zespole, ale już na poziomie rywalizacji z seniorami. Zobaczmy, co będzie lepsze, bo Młoda Ekstraklasa też miała swoje plusy, graliśmy często na niezłych boiskach z piłkarzami występującymi na co dzień w ekstraklasie. Młodzi zawodnicy dużo uczą się od tych najlepszych.

Czyli w zasadzie zmienia się tylko nazwa, zamiast Młodego Śląska będzie Śląsk II?
Myślę, że tak, ale też będzie trochę odmłodzona kadra. Takie są plany i teraz czekamy na decyzje związku, bo jest szansa, że zagramy nawet w drugiej lidze. Jeśli mówimy o profesjonalnym przygotowaniu piłkarzy do rywalizacji w ekstraklasie, to druga liga jest optymalnym poziomem. Jeśli natomiast zaczniemy niżej, to postawimy sobie za cel tam awansować.

Zespołowi nie jest straszna rywalizacja z seniorami, bowiem graliście z drugo i trzecioligowcami w każdym okresie przygotowawczym.
Tak, specjalnie dobieraliśmy takich rywali i udawało nam się nawiązywać z nimi wyrównaną walkę. Myślę, że gdyby wzmocnić jeszcze zespół dwoma-trzema piłkarzami z pierwszego składu, to będzie można swobodnie rywalizować w lidze.

Który z zawodników zrobił największy postęp w ostatnim czasie?
Jest kilku piłkarzy, których nie można pominąć. Kuba Wrąbel wrócił po ciężkiej kontuzji i od razu pokazał, że jest zawodnikiem z ogromnym potencjałem. Drugim zawodnikiem jest Robert Menzel również wracający po kontuzji, a także trenujący już z pierwszym zespołem Marcin Przybylski. Widać u niego powoli obycie z zawodnikami doświadczonymi. Na pewno Kamil Dankowski cały czas się rozwija, podobnie jak Paweł Uliczny, który przyszedł z drużyny juniorów i zrobił duży skok. W wielu meczach grał bardzo dobrze i moim zdaniem wygrał rywalizację w środku pola. Wyróżnić należy także Pawła Kubiaka i Patryka Majchera, którzy dawali temu zespołowi jakość. Nie chciałbym zapomnieć o żadnym z piłkarzy, bo każdy z nich miał wkład w ten brązowy medal.

Piłkarze niedługo rozpoczną urlopy, a sztab szkoleniowy cały czas ciężko trenuje.
Taka jest nasza rola. Mamy teraz tydzień roztrenowania, cały czas rozmawiamy z zawodnikami o ich przyszłości i samoocenie, bo to też ważne, jak oni siebie widzą. Następnie myślimy już o przyszłym sezonie, jeździmy na obserwacje rozgrywek młodzieżowych i juniorskich.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław