Łukasz Czajka: Mamy w pamięci kontry Zawiszy
2014-03-28 15:27:47
- W grze Zawiszy wciąż można doszukać się powiązań ze Śląskiem z czasów Ryszarda Tarasiewicza - powiedział Łukasz Czajka, asystent trenera WKS-u Tadeusza Pawłowskiego, przed niedzielnym meczem z Zawiszą Bydgoszcz w ramach 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.
- Każdy trener ma swoją filozofię pracy, odpowiednich ludzi w zespole i to do nich dopasowuje taktykę. Pracując pięć lat temu z trenerem Tarasiewiczem mam teraz odczucie, że obecnie prezentuje trochę inny pomysł na grę, ale z zachowaniem tych samych, uniwersalnych dla siebie schematów. Wciąż jednak można doszukać się wielu powiązań z grą Śląska za jego kadencji. Oblicze Zawiszy uległo zmianie, dlatego głównym źródłem informacji są dla nas mecze bydgoszczan z ostatnich czterech, pięciu kolejek i dwa spotkania w Pucharze Polski - mówił asystent trenera Tadeusza Pawłowskiego, dodając: - Obecnie Zawisza posiada bardzo dobrze zorganizowaną defensywę i potrafi szybko przejść z niej do kontrataku. Być może to jest ta niewielka różnica pomiędzy aktualną grą Zawiszy, a grą Śląska pod wodzą Tarasiewicza.
Trener Łukasz Czajka odniósł się także do pierwszego meczu Śląska z Zawiszą, które zakończyło się zwycięstwem bydgoszczan 2:1.
- Zawsze obserwujemy rywala w aktualnych występach, ale cofamy się do również do ostatniej bezpośredniej konfrontacji. Wczoraj oglądaliśmy nasz pojedynek z Zawiszą w pierwszej rundzie i analizę przygotowaną po tamtym pojedynku. Jest to dla nas kolejne doskonałe źródło informacji. Wówczas bardzo mocnym punktem zespołu był Luis Carlos, ale aktualnie on nie występuje. Pamiętamy także, jak trener Tarasiewicz zestawił linię pomocy, w której Herold Goulon zagrał jako nominalna dziesiątka i zagęścił środek pola. Mamy w pamięci kontry bydgoszczan, które wyprowadzali przy naszym posiadaniu piłki.
Łukasz Czajka wyjawił również, że Mariusz Pawelec powoli wraca do dobrej dyspozycji po kontuzji.
- Sytuacja Mariusza jest bardzo dynamiczna. W przypadku zawodnika powracającego do treningów z pierwszą drużyną o włączeniu go do osiemnastki meczowej może zadecydować forma jednego tygodnia. Wpływ na taką decyzję może mieć także aktualna potrzeba trenera do danej formacji czy wypadający zawodnik. Z każdym treningiem prezentuje się coraz lepiej. Mamy nadzieję, że jego forma będzie rosła z każdym dniem i pomoże nam jeszcze w rundzie zasadniczej - zakończył Łukasz Czajka.
Trener Łukasz Czajka odniósł się także do pierwszego meczu Śląska z Zawiszą, które zakończyło się zwycięstwem bydgoszczan 2:1.
- Zawsze obserwujemy rywala w aktualnych występach, ale cofamy się do również do ostatniej bezpośredniej konfrontacji. Wczoraj oglądaliśmy nasz pojedynek z Zawiszą w pierwszej rundzie i analizę przygotowaną po tamtym pojedynku. Jest to dla nas kolejne doskonałe źródło informacji. Wówczas bardzo mocnym punktem zespołu był Luis Carlos, ale aktualnie on nie występuje. Pamiętamy także, jak trener Tarasiewicz zestawił linię pomocy, w której Herold Goulon zagrał jako nominalna dziesiątka i zagęścił środek pola. Mamy w pamięci kontry bydgoszczan, które wyprowadzali przy naszym posiadaniu piłki.
Łukasz Czajka wyjawił również, że Mariusz Pawelec powoli wraca do dobrej dyspozycji po kontuzji.
- Sytuacja Mariusza jest bardzo dynamiczna. W przypadku zawodnika powracającego do treningów z pierwszą drużyną o włączeniu go do osiemnastki meczowej może zadecydować forma jednego tygodnia. Wpływ na taką decyzję może mieć także aktualna potrzeba trenera do danej formacji czy wypadający zawodnik. Z każdym treningiem prezentuje się coraz lepiej. Mamy nadzieję, że jego forma będzie rosła z każdym dniem i pomoże nam jeszcze w rundzie zasadniczej - zakończył Łukasz Czajka.