Wydarzenia

Lumir Sedlacek: Remis sporym sukcesem

2012-01-26 19:09:42
Śląsk Wrocław zremisował w środę w sparingu ze Slezskym Opava 1:1. Jednym z piłkarzy występującym w ekipie czeskiego drugoligowca jest doskonale znany w Polsce Lumir Sedlacek. - Taki mecz to dla nas ogromne wydarzenie - mówił po meczu zawodnik.
Sedlacek jest dobrym znajomym kapitana WKS-u Sebastiana Mili. - Graliśmy razem kilka lat temu, w Grodzisku Wielkopolskim. Od tamtego czasu nasze drogi nieco się rozeszły, dlatego cieszę się, że mogliśmy się znów spotkać na boisku. Ostatni raz przeciwko Sebastianowi grałem jeszcze podczas występów w Polsce - wspomina piłkarz. Mowa tu o starciach Śląska Wrocław z Piastem Gliwice, gdzie Czech grał w latach 2008-2010.

- Śląsk piłkarsko jest bardzo dobry. Podoba mi się ich gra, mają fajny zespół. My możemy być zadowoleni, że zagraliśmy z liderem polskiej ligi. Dla młodszych zawodników to wielka sprawa zagrać z drużyną występującą w tym sezonie w Lidze Europy - mówi o wicemistrzach Polski Sedlacek. - Wrocławianie mają duże szanse na mistrzostwo, ale dużo zależy od zdrowia. Ważne, żeby zespół omijały kontuzje - dodaje. - O przygotowanie fizyczne się nie boję, znam trenera Wleciałowskiego, który współpracuje z utytułowanym trenerem Lenczykiem. Pod względem kondycyjnym piłkarze będą przygotowani bardzo dobrze - analizuje zawodnik Slezskiego.

- Oprócz Sebastiana Mili, wyróżniającym się zawodnikiem jest Sebastian Dudek. Oglądałem dużo spotkań Śląska i mogę powiedzieć, że jest on bardzo dobrym piłkarzem - przyznaje Sedlacek.

Czy wynik osiągnięty w sparingu jest dla Czechów satysfakcjonujący? Lumir Sedlacek odpowiada bez wahania. - Oczywiście! Dla nas to spory sukces. A jak za rok zagramy w naszym kraju i będzie 0:0 to będziemy lepsi w dwumeczu i awansujemy do kolejnej rundy - żartuje obrońca.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław