Małe derby dla rezerw Śląska
2013-10-02 18:26:28
Podopieczni Łukasza Becelli kontynuują znakomitą passę. W dzisiejszym pojedynku wrocławianie pokonując 1:0 rezerwy Zagłębia Lubin, odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Patrick Majcher, dla któego było to piąte ligowe trafienie w tym sezonie.
Pierwsza odsłona dzisiejszego widowiska na stadionie przy ulicy Oporowskiej była bardzo zacięta. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 14 minucie Śląsk mógł wyjść na prowadzenie, a bliski strzelenia bramki był Adrian Repski. Zawodnik WKS-u, po minięciu trzech rywali, zdecydował się na strzał z 23 metrów. Z jego uderzeniem jednak poradził sobie Dominik Hładun, który w pierwszej części pojedynku nie miał zbyt wiele pracy.
Zagłębie Lubin najlepszą okazję do strzelenia gola miało w 28 minucie. Piekielnie mocno na bramkę Jakuba Wrąbla uderzał Jan Wojciechowski, jednak bramkarz wrocławskiej drużyny przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tuż przed przerwą podopieczni Łukasza Becelli wykonywali jeszcze rzut wolny z odległości 19 metrów, ale Lubos Adamec, który zdecydował się wykonać ten stały fragment, trafił zaledwie w mur.
Drugą część meczu wrocławianie rozpoczęli z dwoma zmianami w składzie. Jakuba Więzika zastąpił Marcin Przybylski, a Adriana Repskiego Karol Danielik. I tuż po wznowieniu meczu bardzo dobrej okazji nie wykorzystał ten drugi, po którego strzale futbolówka o centymetry minęła bramkę Hładuna. Zagłębie odpowiedziało w 55 minucie. Konrad Andrzejczak wbiegł w pole karne gospodarzy, minął obrońców i uderzył na bramkę Wrąbla, na szczęście wrocławski golkiper był na posterunku. Chwilę później szansę na objęcie prowadzanie mieli gospodarze. Marcin Przybylski zdecydował się na uderzenie z dystansu, jednak bramkarz gości, z problemami, ale obronił to uderzenie.
Lubiński golkiper nie miał już jednak nic do powiedzenia przy strzale Patricka Majchera w 66 minucie. Ofensywny zawodnik Śląska dostał znakomite podanie z głębi pola, położył bramkarza gości i celnym strzałem tuż przy słupku wyprowadził wrocławian na prowadzenie. 11 minut później powinno być 2:0 dla wrocławian. Bardzo dobrze w polu karnym znalazł się napastnik WKS-u Marcin Przybylski, jednak po jego strzale futbolówka odbiła się od słupka i opuściła plac gry.
Dziesięć minut przed zakończeniem pojedynku bliski wyrównania był Jan Wojciechowski, który uderzał z 15 metrów. Jego strzał ostatecznie zablokował jednak obrońca Śląska. Wrocławianie w końcówce mieli także okazje na podwyższenie rezultatu. Najpierw w 83 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości przegrał Marcin Przybylski, a już w doliczonym czasie gry bezpośrednio z rzutu wolnego próbował Kamil Dankowski, jednak Hładun i w tej akcji wykazał się refleksem, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką.
Śląsk ostatecznie wygrał 1:0 i awansował na szóstą pozycję w tabeli III ligi. Do liderującej Ślęzy Wrocław piłkarze Łukasza Becelli tracą zaledwie trzy punkty.
Śląsk II Wrocław - Zagłębie II Lubn 1:0 (0:0)
Bramka: Majcher 66
Śląsk: Wrąbel - Kubiak, Dankowski, Pirga, Adamec, Wdowiak (86 Miś), Uliczny (90 Rodzik) , Misik, Majcher, Więzik (46 Przybylski) , Repski (46 Danielik)
Żółte kartki: Uliczny, Misik
Zagłębie Lubin najlepszą okazję do strzelenia gola miało w 28 minucie. Piekielnie mocno na bramkę Jakuba Wrąbla uderzał Jan Wojciechowski, jednak bramkarz wrocławskiej drużyny przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tuż przed przerwą podopieczni Łukasza Becelli wykonywali jeszcze rzut wolny z odległości 19 metrów, ale Lubos Adamec, który zdecydował się wykonać ten stały fragment, trafił zaledwie w mur.
Drugą część meczu wrocławianie rozpoczęli z dwoma zmianami w składzie. Jakuba Więzika zastąpił Marcin Przybylski, a Adriana Repskiego Karol Danielik. I tuż po wznowieniu meczu bardzo dobrej okazji nie wykorzystał ten drugi, po którego strzale futbolówka o centymetry minęła bramkę Hładuna. Zagłębie odpowiedziało w 55 minucie. Konrad Andrzejczak wbiegł w pole karne gospodarzy, minął obrońców i uderzył na bramkę Wrąbla, na szczęście wrocławski golkiper był na posterunku. Chwilę później szansę na objęcie prowadzanie mieli gospodarze. Marcin Przybylski zdecydował się na uderzenie z dystansu, jednak bramkarz gości, z problemami, ale obronił to uderzenie.
Lubiński golkiper nie miał już jednak nic do powiedzenia przy strzale Patricka Majchera w 66 minucie. Ofensywny zawodnik Śląska dostał znakomite podanie z głębi pola, położył bramkarza gości i celnym strzałem tuż przy słupku wyprowadził wrocławian na prowadzenie. 11 minut później powinno być 2:0 dla wrocławian. Bardzo dobrze w polu karnym znalazł się napastnik WKS-u Marcin Przybylski, jednak po jego strzale futbolówka odbiła się od słupka i opuściła plac gry.
Dziesięć minut przed zakończeniem pojedynku bliski wyrównania był Jan Wojciechowski, który uderzał z 15 metrów. Jego strzał ostatecznie zablokował jednak obrońca Śląska. Wrocławianie w końcówce mieli także okazje na podwyższenie rezultatu. Najpierw w 83 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości przegrał Marcin Przybylski, a już w doliczonym czasie gry bezpośrednio z rzutu wolnego próbował Kamil Dankowski, jednak Hładun i w tej akcji wykazał się refleksem, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką.
Śląsk ostatecznie wygrał 1:0 i awansował na szóstą pozycję w tabeli III ligi. Do liderującej Ślęzy Wrocław piłkarze Łukasza Becelli tracą zaledwie trzy punkty.
Śląsk II Wrocław - Zagłębie II Lubn 1:0 (0:0)
Bramka: Majcher 66
Śląsk: Wrąbel - Kubiak, Dankowski, Pirga, Adamec, Wdowiak (86 Miś), Uliczny (90 Rodzik) , Misik, Majcher, Więzik (46 Przybylski) , Repski (46 Danielik)
Żółte kartki: Uliczny, Misik