Marco Paixao liderem klasyfikacji ligowych strzelców
2013-10-11 14:49:15
Napastnik Śląska Marco Paixao zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców T-Mobile Ekstraklasy.
Portugalczyk w tym sezonie zdobył w lidze już sześć bramek. Daje mu to prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców. Pierwsze miejsce w rankingu Paixao zajmuje wspólnie z Pawłem Brożkiemz Wisły Kraków, Miroslavem Radoviciem z Legii Warszawa oraz Eduardsem Visnakovsem z Widzewa Łódź.
Łącznie Portugalczyk zdobył już dwanaście goli dla Śląska. Oprócz sześciu trafień w lidze, Paixao dorzucił jeszcze pięć bramek w Lidze Europejskiej oraz jedną w Pucharze Polski. Nic dziwnego, że portugalskie media zaczęły domagać się powołania napastnika WKS-u do narodowej kadry, w której jest kłopot z obsadą pozycji środkowego napastnika.
Sam Paixao przyznaje, że gra w reprezentacji Portugalii jest jego marzeniem. Jednocześnie studzi emocje osób, które już zakładają mu na głowę koronę króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy.
- Każdy napastnik chce strzelać bramki i każdy chce być najlepszy, ale dla mnie przede wszystkim liczy się dobro drużyny. Jeśli uda się zostać królem strzelców, będę bardzo zadowolony, ale najbardziej cieszę się z bramek, które dają nam punkty. Moim celem na ten sezon jest zdobycie mistrzostwa ze Śląskiem. Chcę pomóc tej drużynie w odnoszeniu sukcesów i mam nadzieję, że na koniec sezonu wzniesiemy trofeum. Jeśli strzelę najwięcej bramek w lidze, a w ostatecznym rozrachunku WKS nie będzie najlepszą drużyną w Polsce, to takie wyróżnienie nie będzie miało dla mnie większego znaczenia - przyznaje skromnie najlepszy snajper Śląska.
Warto również zaznaczyć, że choć wrocławski zespół już dawno odpadł z Ligi Europejskiej, Marco Paixao wciąż znajduje się w czołówce klasyfikacji strzelców tych rozgrywek. Portugalczyk zajmuje w niej obecnie trzecie miejsce.
Łącznie Portugalczyk zdobył już dwanaście goli dla Śląska. Oprócz sześciu trafień w lidze, Paixao dorzucił jeszcze pięć bramek w Lidze Europejskiej oraz jedną w Pucharze Polski. Nic dziwnego, że portugalskie media zaczęły domagać się powołania napastnika WKS-u do narodowej kadry, w której jest kłopot z obsadą pozycji środkowego napastnika.
Sam Paixao przyznaje, że gra w reprezentacji Portugalii jest jego marzeniem. Jednocześnie studzi emocje osób, które już zakładają mu na głowę koronę króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy.
- Każdy napastnik chce strzelać bramki i każdy chce być najlepszy, ale dla mnie przede wszystkim liczy się dobro drużyny. Jeśli uda się zostać królem strzelców, będę bardzo zadowolony, ale najbardziej cieszę się z bramek, które dają nam punkty. Moim celem na ten sezon jest zdobycie mistrzostwa ze Śląskiem. Chcę pomóc tej drużynie w odnoszeniu sukcesów i mam nadzieję, że na koniec sezonu wzniesiemy trofeum. Jeśli strzelę najwięcej bramek w lidze, a w ostatecznym rozrachunku WKS nie będzie najlepszą drużyną w Polsce, to takie wyróżnienie nie będzie miało dla mnie większego znaczenia - przyznaje skromnie najlepszy snajper Śląska.
Warto również zaznaczyć, że choć wrocławski zespół już dawno odpadł z Ligi Europejskiej, Marco Paixao wciąż znajduje się w czołówce klasyfikacji strzelców tych rozgrywek. Portugalczyk zajmuje w niej obecnie trzecie miejsce.