Wydarzenia

Marek Gancarczyk: Daleka droga do pucharów

2011-05-19 16:58:12
- Musimy jeszcze zdobyć parę punktów, a do tego są potrzebne zwycięstwa - mówi Marek Gancarczyk przed piątkowym meczem z Górnikiem. Zapraszamy do przeczytania całej rozmowy z pomocnikiem Śląska.
Przeciwko GKS-owi Bełchatów zagrałeś bardzo dobry mecz i to niezależnie od tego, czy przyszło Ci grać w pomocy czy w obronie.
Mówiąc szczerze to na początku tego spotkania nie czułem się zbyt dobrze. Ale chyba w miarę upływu czasu rzeczywiście wyglądało to coraz lepiej. Czy to był dobry mecz w moim wykonaniu? Cały czas robię wszystko, by dobrze się prezentować na boisku. Jednak ocenę moich występów zostawiam trenerowi i mediom.

Już po raz drugi w tym sezonie zostałeś przez Oresta Lenczyka przesunięty na prawą obronę. Powoli przyzwyczajasz się do tej pozycji?
Tak, tym bardziej że zdarza mi się na niej wystąpić także w gierkach podczas treningów. To, czy gram w pomocy czy w obronie, nie sprawia mi więc już większej różnicy. Choć przyznaję, że specyfika gry na tych pozycjach jest całkowicie inna. Na szczęście to nie jest tak, że piłkarz potrzebuje sporo czasu, żeby przestawić się z gry w pomocy na występy w defensywie.

Dla takiego szybkościowca jak Ty ustawienie w obronie może być o tyle dobre, że dzięki temu masz więcej miejsca, by się porządnie rozpędzić.
Przyznaję, że także grając w obronie ciągnie mnie do przodu, co zresztą w spotkaniu z GKS-em Bełchatów chyba było dość wyraźnie widać. Mając tyle miejsca łatwiej jest rozwinąć skrzydła, ale z drugiej strony trzeba bardzo uważać, żeby za bardzo się nie zagalopować, bo przeciwnik może wtedy bardzo łatwo skontrować.

W piątek gracie z Górnikiem. Z punktu widzenia pozycji w ligowej tabeli to szalenie ważny pojedynek, ale z drugiej strony od kilku kolejek słyszycie to samo o każdym następnym meczu.
Zgadza się, zdążyliśmy się z tym już oswoić. Nie tylko spotkanie z Górnikiem jest ważne, ale dwa kolejne – z Ruchem i Arką – będą równie istotne. W ostatnim meczu z Bełchatowem zrobiliśmy krok do przodu i teraz w Zabrzu musimy podtrzymać dobrą passę. Do spotkania z Górnikiem należy podejść tak samo jak do pojedynku z GKS-em i zagrać w nim o zwycięstwo.

Tak szczerze – gdy po meczu z GKS-em otworzyłeś w poniedziałek gazety i przeczytałeś nagłówki „Śląsk wiceliderem”, to co sobie wtedy pomyślałeś?
Na pewno ciężko w to uwierzyć. Przecież niedawno byliśmy też na drugiej pozycji, ale od dołu… Tak się jednak ułożyło, że przestaliśmy przegrywać, a to pozwoliło nam się wywindować aż na pozycję wicelidera.

Rozmawiacie między sobą o tej być może czekającej Śląsk w przyszłym sezonie przygodzie w europejskich pucharach?
Wszyscy stąpamy twardo po ziemi. Choć liga kończy się za tydzień, to do pucharów została nam naprawdę daleka droga. Musimy jeszcze zdobyć parę punktów, a do tego są potrzebne zwycięstwa w najbliższych meczach.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław