Marian Kelemen: Idziemy w dobrym kierunku
2014-02-01 20:55:13
- Choć przegraliśmy to nasza gra może cieszyć. Idziemy w dobrym kierunku - stwierdził bramkarz Śląska Marian Kelemen po sparingu z Gaz Metan Medias.
Jak ocenisz dzisiejsze spotkanie?
Uważam, że przeciwnik postawił nam wysoko poprzeczkę, mimo to przez całe spotkanie to my kontrolowaliśmy grę i utrzymywaliśmy się przy piłce. Niestety, to Rumuni zdobyli bramkę po stałym fragmencie gry, gdzie piłka odbiła się jeszcze od słupka. My mieliśmy kilka dogodnych okazji i również trafiliśmy w słupek, lecz piłka tym razem odbiła się pod innym kątem i wyszła w pole. Choć przegraliśmy to nasza gra może cieszyć. Idziemy w dobrym kierunku.
To druga bramka w tym okresie przygotowawczym, którą tracicie po rzucie rożnym.
To wszystko są rzeczy, które można wyeliminować, albo chociaż ograniczyć. Musimy być po prostu bardziej skoncentrowani i lepiej kryć rywali. Na pewno będziemy przykładać do tego więcej uwagi, aby w lidze takie sytuacje nie miały zbyt często miejsca.
To był najtrudniejszy rywal, z jakim mierzyliście się na tym obozie?
Rumuńska liga jest silniejsza niż azerska czy kazachska, z których pochodzili nasi poprzedni przeciwnicy. Piłkarze Gaz Metanu byli dobrze wyszkoleni technicznie. Na pewno był to wymagający rywal.
Po raz pierwszy w tym roku większość z piłkarzy przebywała na boisku przez pełne 90 minut. Wystarczyło sił?
Kończymy drugie zgrupowanie i każdy z nas czuje już trudy tego okresu przygotowawczego. Moim zdaniem przepracowaliśmy go bardzo dobrze, więc to normalne, że jesteśmy zmęczeni. Mimo tego wyglądaliśmy dziś dobrze. Teraz przyjdzie czas, w którym będziemy odzyskiwać świeżość. Do meczu z Lechem na pewno wszystko pod tym względem będzie dobrze.
Uważam, że przeciwnik postawił nam wysoko poprzeczkę, mimo to przez całe spotkanie to my kontrolowaliśmy grę i utrzymywaliśmy się przy piłce. Niestety, to Rumuni zdobyli bramkę po stałym fragmencie gry, gdzie piłka odbiła się jeszcze od słupka. My mieliśmy kilka dogodnych okazji i również trafiliśmy w słupek, lecz piłka tym razem odbiła się pod innym kątem i wyszła w pole. Choć przegraliśmy to nasza gra może cieszyć. Idziemy w dobrym kierunku.
To druga bramka w tym okresie przygotowawczym, którą tracicie po rzucie rożnym.
To wszystko są rzeczy, które można wyeliminować, albo chociaż ograniczyć. Musimy być po prostu bardziej skoncentrowani i lepiej kryć rywali. Na pewno będziemy przykładać do tego więcej uwagi, aby w lidze takie sytuacje nie miały zbyt często miejsca.
To był najtrudniejszy rywal, z jakim mierzyliście się na tym obozie?
Rumuńska liga jest silniejsza niż azerska czy kazachska, z których pochodzili nasi poprzedni przeciwnicy. Piłkarze Gaz Metanu byli dobrze wyszkoleni technicznie. Na pewno był to wymagający rywal.
Po raz pierwszy w tym roku większość z piłkarzy przebywała na boisku przez pełne 90 minut. Wystarczyło sił?
Kończymy drugie zgrupowanie i każdy z nas czuje już trudy tego okresu przygotowawczego. Moim zdaniem przepracowaliśmy go bardzo dobrze, więc to normalne, że jesteśmy zmęczeni. Mimo tego wyglądaliśmy dziś dobrze. Teraz przyjdzie czas, w którym będziemy odzyskiwać świeżość. Do meczu z Lechem na pewno wszystko pod tym względem będzie dobrze.