Marian Kelemen: Przy bramce byłem bezradny

- Niestety, przy bramce byłem bezradny, Pancu dobrze uderzył - ocenił po spotkaniu Kelemen. - Piłkarze Rapidu byli bardzo szybcy, praktycznie lepsi w każdym elemencie gry. I szybkościowo, i fizycznie, i kondycyjnie - wyjaśniał bramkarz Śląska. - Długo utrzymywali się przy piłce, a my próbowaliśmy za nimi biegać, stąd straciliśmy dużo sił - dodał.

W spotkaniu tym od pierwszych minut nie wystąpił Sebastian Mila (pauza za kartki) oraz Dariusz Sztylka. Wobec tego kapitanem Śląska w Timisoarze był właśnie Kelemen. - Powiedziałem chłopakom przed meczem, że trzeba spróbować powalczyć o awans do ostatnich minut - zdradził golkiper. - Niestety, moim zdaniem Rapid był po prostu za silny - stwierdził.

Nie był to jednak pierwszy mecz Mariana Kelemena z opaską kapitańską na ramieniu. - Pełniłem już kiedyś funkcję kapitana w jednym spotkaniu CD Tenerife. Czy w jakimś meczu więcej? Nie pamiętam teraz... - powiedział bramkarz wicemistrzów Polski. - To wyróżnienie, ale przyjąłem je normalnie i starałem skupić się na swojej pracy między słupkami - zakończył słowacki golkiper.